Significato di rozsmucic sie nel dizionario polacco con esempi di utilizzo. Sinonimi e antonimi di rozsmucic sie et traduzioni di rozsmucic sie verso 25 lingue.
„Jeszcze się kiedyś rozsmucę,/ Jeszcze do Ciebie powrócę,/ Chrystusie…” – pisał Julian Tuwim. Czy rzeczywiście powrócił? Nigdy publicznie się do tego nie przyznał. Ale postać Chrystusa niepokoiła go przez całe życie. Pewnego dnia po wojnie na jednej z warszawskich ulic Roman Brandstaetter spotkał Juliana Tuwima. Ten zaprosił go do restauracji. Brandstaetter tak później opisał to spotkanie: „Tuwim zamawia dwie wódki. »A zagrycha?« – pytam. »Tylko niemowlęta piją wódkę z zagrychą« – odpowiada Tuwim. Pijemy. »Co słychać u Pana Boga?« – pyta. »Nie wiem, panie Julianie«. – »Czy Chrystus istniał?« – »Istnieje«. – »A gdyby udowodniono, że nie istniał?« – »To niemożliwe« – odpowiadam. »Dlaczego?« – pyta Tuwim. »Bo Chrystus musi istnieć«. Milczenie. Tuwim powtarza: »Musi istnieć?«... Woła: »Proszę jeszcze dwie wódki!«. I znów powtarza: »Musi istnieć... Musi...«. Podnosi kieliszek. »No, to pijemy na chwałę Wieczności!«”. Kiedy zrobiło się późno, Brandstaetter odprowadził Tuwima do taksówki: „»Żegnamy się. Siada. Zatrzaskuje drzwiczki, ale natychmiast je otwiera, wychyla się z samochodu, wpatruje się we mnie życzliwym i zarazem zakłopotanym wzrokiem, i mówi: »Wie pan, pan ma rację... To musi istnieć, jest bardzo mądre...«. Uśmiecham się i przyjaźnie macham do niego ręką”. Jak ptak w sieci Obu twórców łączyło żydowskie pochodzenie, dzieliło – prawie wszystko. Brandstaetter był już wtedy po nawróceniu na katolicyzm, co nie przysporzyło mu sympatii komunistycznych władz. Miał problemy z pracą, z wydawaniem utworów. Tuwim – przeciwnie – po wypowiedziach aprobujących sojusz Polski z ZSRR stał się pupilkiem władzy. Obficie korzystał z przyznawanych mu przywilejów, odbierał nagrody, brał udział w państwowych uroczystościach, zawsze zajmując honorowe miejsca. Tyle że tworzył znacznie mniej niż jego kolega po piórze. Brandstaetter właśnie przeżywał jeden z najpłodniejszych okresów w swojej biografii. Tuwim – stracił gdzieś łatwość pisania, która towarzyszyła mu przed wojną. Dziwnym trafem tych dwóch spotkało się 27 grudnia 1953 roku, w dniu śmierci Juliana Tuwima. W zakopiańskiej kawiarni miał on zapisać na serwetce wers nigdy nie skończonego wiersza: „Dla oszczędności zgaście światłość wiekuistą, gdyby mi miała kiedyś zaświecić...”. Brandstaetter obserwował poetę zza stolika: „Wyglądał jak ptak szamotający się w sieci. Wstał. Powoli, jakby chciał opanować nieskładność ruchów, wyszedł z sali” – zapisał później. Słabe serce Tuwima nie wytrzymało wietrznej pogody, wypity alkohol też zrobił swoje. Godzinę później Brandstaetter żegnał się ze zmarłym w pensjonacie „Halama”: „Bezkrwista, orla twarz o ostrych, ale już spokojnych rysach, pogodzonych z inną rzeczywistością, zlewała się łagodnie z bielą poduszki”. W drzwiach autor „Jezusa z Nazaretu” natknął się na kierownika zakładu pogrzebowego. „Pan znał Tuwima?... Nie mam kogo spytać. Jakiego wyznania był Tuwim? Mam trumnę tylko z krzyżem i Chrystusem. Nie wiem, czy mam zostawić Chrystusa, czy Go zdjąć”. „Też nie wiem” – odpowiedział Brandstaetter. Z jego zapisków dowiadujemy się, że ostatecznie krzyż zniknął z trumny: „Była świerkowa, jasnego koloru. Gdy nas mijała, spostrzegłem na jej wieku dwie skrzyżowane, wyblakłe, lecz wyraźne smugi pozostałe po usuniętym krzyżu z przybitym doń Chrystusem”. Jeszcze do Ciebie powrócę Smutna jest symbolika tej ostatniej sceny, choć ślad na trumnie zdaje się mówić, że nie udało się całkiem wymazać Chrystusa z życia poety. Tego Chrystusa, który fascynował go i niepokoił od wczesnej twórczości. To przecież Tuwim jest autorem jednego z najbardziej poruszających wierszy religijnych w dwudziestowiecznej liryce polskiej: Jeszcze się kiedyś rozsmucę, Jeszcze do Ciebie powrócę, Chrystusie... Jeszcze tak strasznie zapłaczę, Że przez łzy Ciebie zobaczę, Chrystusie... I taką wielką żałobą Będę się żalił przed Tobą, Chrystusie... Że duch mój przed Tobą klęknie I wtedy serce mi pęknie, Chrystusie... Czy rzeczywiście powrócił? Nigdy publicznie się do tego nie przyznał, nie przyjął chrztu. Niewątpliwie jednak zmagał się z tematem wiary, z którym wiązało się ważne dla niego pytanie – o tożsamość, równie niejednoznaczną jak jego stosunek do religii.
Tekst piosenki. [Zwrotka 1: Jan-rapowanie] Wyszedłem z fazy grupowej i jest dobrze (dobrze) Ale przyjdzie czas świętować, finał też się sam nie wygra. Czas zakurwia, a ja ciągle jestem w drodze. Po stopniu kolejny stopień, do podium jak piramida. Drugi koniec świata, ja patrzę na morze. Kategoria: Czytelnia oazowa Utworzono: piątek, 19, luty 2021 11:13 Tekst rozważań Drogi Krzyżowej na 54. Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu Polskiego STACJA I - JEZUS NA ŚMIERĆ SKAZANY Codziennie zadajemy ludziom ból, skazujemy ich, wydając wyroki. W przypadku ludzi zniewolonych nałogami, łatwo wydać oskarżenie, łatwo wyśmiać i skazać na jeszcze większe upodlenie. Słowa skierowane do i o drugim człowieku mają ogromną moc, mogą skazać na niebyt. Natomiast dobre słowo może wesprzeć i dać impuls do wyzwolenia z nałogu. Niech nasze słowa i czyny będą ,,tak, tak, nie, nie”. Starajmy się, by nasza mowa i czyny nie były zgorszeniem albo przyczyną do jeszcze większej degradacji naszych braci, gdy są w potrzebie, gdy przeżywają tragedię zniewolenia nałogiem. STACJA II - JEZUS BIERZE KRZYŻ NA SWOJE RAMIONA ,,Dzięki Ci Panie za Twój krzyż”. Tylu ludzi ucieka od krzyża, tylu chce ściągać krzyż ze ścian swoich domostw. Czy da się jednak wymazać krzyż z życia? Krzyż, to znak hańby. Dla nas jednak jest szczególnym znakiem, świętym krucyfiksem, znakiem wyzwolenia i oswobodzenia z naszej ludzkiej niedoli. Gdy spotka nas zniewolenie, nałóg, z którego trudno będzie się nam wydźwignąć, to zawsze możemy zwrócić się do Jezusa, który niosąc krzyż grzechów całego świata może i nas podnieść i zaprowadzić do zbawienia. Członkowie rodzin alkoholików, narkomanów i hazardzistów, osób zniewolonych nałogami niosą swój krzyż, ale i krzyż swoich bliskich. Niosąc krzyż zmartwień, trosk i kłopotów zawsze można zwrócić się do Jezusa, by pomógł nam się wyzwolić, by pomógł wziąć krzyż na swoje ramiona. STACJA III - JEZUS UPADA PIERWSZY RAZ POD KRZYŻEM Martwimy się, gdy dziecko upadnie i rozbije sobie głowę lub kolano. Jeszcze bardziej boli, gdy młody człowiek upadnie moralnie. Co jakiś czas słyszymy o upadku jakiegoś młodego człowieka, który pod wpływem alkoholu lub narkotyków doprowadził do wypadku lub przestępstwa. Taki upadek to nierzadko przekreślenie całego dorosłego życia. Niestety tylu młodych ludzi upada, bo nie chce znać Jezusa Chrystusa, tylu młodych ludzi nie chce religii w szkole, nie chce sakramentów, odrzuca przykazania, tylu młodych ludzi zatraca się w bezsensownych protestach i ideologiach. Te niewinne upadki lat młodości mogą mieć fatalny skutek dla całego życia dorosłego. Poznanie Chrystusa i życie nim jest prawdziwą wolnością. Nie ma innej lepszej drogi, jak Chrystus. STACJA IV - JEZUS SPOTYKA NA DRODZE KRZYŻOWEJ MATKĘ ,,Matko która nas znasz z dziećmi Twymi bądź, na drogach nam nadzieją świeć, z Synem Twym z nami idź!" Matka ma szczególne znaczenie dla każdego człowieka. Dla matki przykry jest widok przygniecionego krzyżem dziecka. Kłopoty, problemy, czasami także nałogi dziecka matka przeżywa stając się matką bolesną. Maryja dobrze rozumie każdego człowieka, zna jego troski i cierpienia. Dlatego, gdy przeżywać będziemy nasze boleści i upadki zawsze możemy liczyć na Jej opiekę, bo Ona jest ucieczką grzesznych, pocieszycielką strapionych, wspomożeniem wiernych, uzdrowieniem chorych, bramą niebieską. Maryja towarzyszy nam na drodze naszego skomplikowanego życia, tak jak towarzyszyła od początku do końca Jezusowi w Jego pięknej ziemskiej wędrówce dla zbawienia świata. STACJA V – SZYMON Z CYRENY Wiele jest organizacji pożytku publicznego, wielu specjalistów, którzy w ośrodkach, fundacjach opiekują się chorymi, wykonują dzieło opieki społecznej, doraźnej dla osób starszych, niepełnosprawnych, ale także uzależnionych. Choroba alkoholowa, uzależnienie od narkotyków wymagają dużej wiedzy w terapii odwykowej, wymagają wielu sił, cierpliwości. Każda instytucja ratująca życie jest z pożytkiem dla człowieka, rodziny i całego społeczeństwa, prawdziwym wsparciem, gdzie człowiek upadły może znaleźć azyl, może podnieść się i wrócić do normalności. Ośrodki anonimowych alkoholików są realnym ratunkiem dla osób uzależnionych od nałogu alkoholizmu. Także i my możemy wspierać osoby uzależnione dobrym słowem, motywowaniem, sugestią, że nie ma sytuacji, z których nie da się wyjść, osoby dotknięte nałogiem alkoholizmu warto namawiać do podjęcia kroków we wspólnocie anonimowych alkoholików, a ich członków rodzin do wstąpienia do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. STACJA VI – WERONIKA OCIERA TWARZ CHRYSTUSOWI Weronika uczyniła to w porywie serca, dobrodusznie i dobrowolnie. Otarła twarz skazanemu na śmierć Jezusowi, by choć na chwilę złagodzić cierpienie i ciężar niesienia krzyża. Krucjata Wyzwolenia Człowieka działa podobnie, jak św. Weronika. Dzieło KWC powstało w 1979 r. z inicjatywy ks. Franciszka Blachnickiego i Jana Pawła II. Jest dobrowolnym darem rezygnacji z picia alkoholu przez rok i dłużej dla podjęcia pokuty za osoby zniewolone nałogami, jest darem serca, trudu modlitwy za osoby, które o własnych siłach poradzić sobie już nie mogą. I Ty możesz przyłączyć się do tego dzieła. Spróbuj w Wielkim Poście ofiarować swoją abstynencję za kogoś, kto potrzebuje Twojego postu. Jeżeli chcesz zadeklarować przystąpienie do Krucjaty na rok, albo dłużej możesz to zrobić także po dzisiejszej Drodze Krzyżowej – wystarczy podejść do ołtarza, wypełnić deklarację, nie pić i nie częstować alkoholem, oraz podjąć codzienną modlitwę za dzieła na rzecz trzeźwości. STACJA VII – DRUGI UPADEK JEZUSA Szatan nienawidzi rodziny i uderza w nią przy każdej nadarzającej się okazji. Zniewala, co rusz nowymi, fałszywymi atrakcjami, które z czasem wywracają do góry nogami życie rodzinne. Tak jest, gdy jeden z członków rodziny zacznie gubić swoje człowieczeństwo w alkoholu, seksie, narkotykach, hazardzie. Szczególnie w obecnych czasach, potrzeba nam odpowiedzialnych małżonków i rodziców, którzy poświęcą się dla wychowania po Bożemu. Gdy nasza rodzina będzie przeżywać problemy wpatrujmy się zawsze w przykład św. Rodziny z Nazaretu. Szczególnie odwołajmy się do św. Józefa, który oddał się bez reszty Maryi i Jezusowi. W tym roku Kościół powierza się także św. Józefowi, patronowi od spraw rodzinnych i beznadziejnych. On uczył Jezusa, jak żyć, jak pracować, jak spełniać się w życiu. Gdy będziesz mieć problemy proś nie tylko Maryję, ale także św. Józefa o obronę i wsparcie. Św. Józef jest wzorem sprawiedliwości, oddania i trzeźwego myślenia oraz skutecznego działania. STACJA VIII - JEZUS POCIESZA NIEWIASTY Jezus Chrystus spotykał tłumy ludzi płaczących, sponiewieranych chorobami, chcących uchwycić się choć rąbka Jego płaszcza. Wszyscy chcieli być uzdrowieni. Teraz tłum spotyka Jezusa zbroczonego krwią, prowadzonego z krzyżem przez rzymskich żołnierzy na Golgotę. Po drodze spotyka płaczące niewiasty. My także cierpimy i płaczemy, gdy osoba nam bliska choruje lub gdy przeżywa problemy w życiu. Zróbmy tyle, ile się da, by ratować drugiego człowieka. ,,Nie płaczcie nade mną, płaczcie raczej nad sobą i swoimi dziećmi”, powiedział niewiastom Jezus. Jeżeli jest to możliwe podejmujmy krucjatę modlitwy o uratowanie drugiego człowieka, wspierajmy takie osoby, nie odrzucajmy ich, szczególnie w momentach, gdy potrzebują naszej pomocy. STACJA IX - TRZECI UPADEK Ciężkie w skutkach są upadki całych narodów. Prowadzą do tego waśnie, kłótnie, niepokoje, rozruchy, chęć utrzymania za wszelką cenę lub przejęcia w imię własnych interesów władzy, w końcu wojny. Szczególnie bolesna jest demoralizacja społeczeństw, jawne odrzucanie Boga i wartości Bożych. Cierpią wówczas tysiące, często niewinnych osób. Módlmy się codziennie o pokój na świecie, o pokój w naszej Ojczyźnie. Prośmy Boga o mądrość i trzeźwość w podejmowaniu decyzji przez rządzących. Prośmy Boga, by nasz naród żył w prawdzie i miłości, by odrzucał wszystko, co uwłacza godności drugiego człowieka. Prośmy Boga, by każdy człowiek w naszym narodzie i na świecie czuł się bezpiecznie i godnie, by nie był zniewalany ideologiami godzącymi w dobro człowieczeństwa. ,,Święty Boże, Święty mocny, Święty a nieśmiertelny zmiłuj się nad nami i nad całym światem.” STACJA X - JEZUS Z SZAT OBNAŻONY Gdy widzimy człowieka odzieranego z godności, możemy przyjąć postawę współczucia, przeciwstawiania się albo przyłączenia się do rzeszy uderzających w jego godność, człowieczeństwo, w jego dobro. Możemy przyjąć i inną postawę, postawę miłości, poprzez modlitwę i pokutę podjąć działania na rzecz ratowania takiej osoby i jego duszy. Każdy chrześcijanin mocą chrztu i życia sakramentalnego powołany jest do zanoszenia Dobrej Nowiny, nawet tam, gdzie na pozór Bóg nie jest już więcej potrzebny. Jezus Chrystus przychodził właśnie w takie miejsca do trędowatych, opuszczonych, chorych, trudniących się nierządem. ,,Dla Boga nie ma rzeczy nie możliwych”, Jezus przyszedł zbawić wszystkich bez wyjątku, także tych ogołoconych z wszelkiej godności, alkoholików, narkomanów, prostytutki, zadłużonych, więźniów, wszystkich, bo taka jest moc Krzyża Chrystusowego, taka jest moc Jezusa Chrystusa, który w swojej miłości przyszedł zbawić cały świat. STACJA XI - JEZUS PRZYBITY DO KRZYŻA Przylgnąć do krzyża można tylko wtedy, ,,gdy poznamy prawdę, a prawda nas wyzwoli”. Błogosławieni, którzy idą drogą Chrystusową, którzy wraz z Jezusem dźwigają krzyż swojego życia i krzyże swoich współbraci. Nie uciekajmy od swojego krzyża, nie uciekajmy od krzyża naszych najbliższych, gdy cierpią z powodu choroby i nałogu. W naszym życiu codziennym podejmujmy trud pracy nad sobą. Pozbywajmy się naszych ułomności i naszych nałogów. Palisz, nie pal, pijesz nie pij! Dzięki pracy nad sobą wyostrza się spojrzenie na nas samych oraz otaczający świat. Podejmij post, podejmij trud modlitwy w intencji potrzebujących. A może podejmiesz od dzisiaj abstynencję od alkoholu, na czas Wielkiego Postu, na okres jednego roku? Przylgnij do krzyża Chrystusowego, by tak jak On zbawiać świat. STACJA XII - ŚMIERĆ JEZUSA NA KRZYŻU ,,Pod Krzyżem Jezusowym stała Matka Jego i Jego uczeń umiłowany”, stoimy także i my członkowie Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Na herbie Krucjaty Wyzwolenia Człowieka widnieje Krzyż, a pod nim duże ,,M”, Maryja i małe ,,m”, czyli my. Krzyż został wywyższony poprzez zbawczą misję Jezusa Chrystusa. ,,Wykonało się!!!” Teraz możemy i my w tej misji współuczestniczyć. Zanim Jezus Chrystus powiedział ,,eloi, eloi lema sabachthani” obiecał łotrowi, który został obok Jezusa ukrzyżowany, że ,,jeszcze tego dnia będzie z Nim w raju”. Jezus do ostatniej chwili czeka na przemianę serca, daje szansę i nadzieję na wyzwolenie i wybawienie. Daję szansę nawet tym, którzy po ludzku na nią nie zasłużyli. Tym bardziej wpatrując się w Chrystusa Ukrzyżowanego, módlmy się za osoby zniewolone nałogami, tkwiące w wieloletniej, ciężkiej grzeszności. Prosimy, by Jezus zmienił ich serca. Prosimy by zechcieli otworzyć się na uzdrawiającą moc Chrystusowego Krzyża. STACJA XIII - JEZUS ZDJĘTY Z KRZYŻA ,,Prawdziwie ten człowiek był Mesjaszem”. Jezus został zdjęty z krzyża i złożony w ręce swojej Matki. Maryja przeszyta mieczem boleści nie zostawiła Jezusa, pozostała przy nim do końca. Pozostała także potem przy uczniach, była im Matką, została i nam dana. Dzisiaj, gdy przeżywamy rozterki, kłopoty możemy pójść do Matki, ,,Pomnij o Najświętsza Panno Maryjo, że nigdy nie słyszano, abyś opuściła tego, kto się do Ciebie ucieka, Twej pomocy przyzywa.” Maryjo potrzebujemy Ciebie i Twojej przemożnej opieki, wspieraj nas, gdy nam trudno, gdy przeżywamy kryzysy, gdy ktoś z naszych najbliższych stacza się i popada w nałogi, gdy odchodzi od Bożej drogi. W takich sytuacjach wołajmy ,,Maryjo, ratuj nas, bo giniemy”, nie wstydźmy się modlitwy do Maryi i codziennie błagajmy ,,Pod Twoją obronę”, ,,Maryjo prowadź nas i bądź naszą Orędowniczką w Niebie. Amen” STACJA XIV - JEZUS ZŁOŻONY DO GROBU ,,Jeszcze się kiedyś rozsmucę, Jeszcze do Ciebie powrócę, Chrystusie” – Chrystus został złożony w grobie, by po trzech dniach zmartwychwstać. Dla nas to ogromna nadzieja. I my po ziemskich trudach możemy spotkać się z Chrystusem ,, w domu Ojca”. Za naszego życia możemy pomagać wszystkim zmarłym, także tym, którzy bardzo grzeszyli pijąc alkohol, tkwiąc w innych nałogach. Chcemy wybawiać ich dusze z otchłani czyśćcowych. Boże Miłosierdzie jest nieogarnione, jest samą miłością, ,,Bóg jest miłością”. Módlmy się za zmarłych, szczególnie za te dusze, które najbardziej potrzebują Bożego Miłosierdzia. ,,Wieczny odpoczynek racz im dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci. Niech odpoczywają w pokoju. Amen.” Autor: Krucjata Wyzwolenia Człowieka, tekst umieszczony na profilu fb KWC [Plik pdf do pobrania: (176kb)] Inny tekst Drogi Krzyżowej, przygotowany przez Krucjatę Wyzwolenia Człowieka z Dębicy, umieszczony został w Vademecum Apostolstwa Trzeźwości 2021 na str. 106-114 -> Materiały do pobrania: Vademecum AT 2021. [Plik pdf do pobrania: (2Mb)] Dodaj komentarz 1. Jeszcze się kiedyś rozsmucę, jeszcze do Ciebie powrócę, Chrystusie. Jeszcze tak strasznie zapłaczę, że przez łzy Ciebie zobaczę, Chrystusie. 2. I z taką wielką żałobą będę się żalił przed Tobą, Chrystusie. Że duch mój przed Tobą klęknie a wtedy serce mi pęknie, Chrystusie. I don't believe in UFOs and little men from
A Abba Ojcze należę do Ciebie – tekst i chwyty w PDF (MP3) (video) Alle, Alle, Alle, Alleluja w PDF (MP3) (video) 2014-12-07/ 2015-03-07/ B Bóg tak umiłował świat (rock’n roll) – tekst i chwyty w PDF (MP3) (video) 2015-03-07/ Bóg kocha mnie takiego jakim jestem – tekst i chwyty w PDF (MP3) (video) 2014-11-09 Błogosław Duszo moja Pana 2015-04-12/ 2015-03-19/ 2015-04-12/TERAZ- C 2015-03-07/ Chrystusie – Jeszcze się kiedyś rozsmucę (link do strony) D 2015-03-07/ 2015-03-07/ E F G H I J 2014-12-07/z- 2015-03-19/ 2015-06-21/Promyczki-Dobr K L Ł M 2014-12-07/ 2015-04-12/ 2015-06-14/Mocni-w-Duchu_Moja- 2015-06-21/Mocni-w-Duchu_Moja-droga-jes N Nasz Bóg (PDF) (MP3) (video) 2014-11-09 Na drugi brzeg 2014-11-21 Najlepsza modlitwa 2014-12-07/ 2014-12-07/z O 2014-12-07/z-po P Pieśń jedności – tekst i chwyty gitarowe w PDF (MP3) (video) 2015-06-21/ R Rozpięty na ramionach PobierzS Szymonie Cyrenejczyku Pobierz Ś . T 2015-04-12/ 2015-04-12/ U Ukojenie (link do strony) W 2014-11-09 W Tobie 2014-12-07/z Z 2014-11-09 Zaufaj Panu już dziś 2015-03-19/ Zaufalem-Panu-i-juzPobierz Śpiewajmy razem na chwałę Pana!
Jeszcze się kiedyś rozsmucę, Jeszcze do Ciebie powrócę, Chrystusie, Jeszcze tak strasznie zapłaczę, Że przez łzy Ciebie zobaczę, Chrystusie. I z taką wielką żałobą, Będę się żalił przed Tobą, Chrystusie, Że duch mój przed Tobą klęknie, I wtedy serce mi pęknie, Chrystusie. [1]
Drukuj E-mail CHRYSTUSIE e a71. Jeszcze się kiedyś rozsmucę, H7 e C D Jeszcze do Ciebie powrócę, Chrystusie, G a Jeszcze tak strasznie zapłaczę, D D7 G H7 e Że przez łzy Ciebie zobaczę, Chrystusie. 2. I z taką wielką żałobą, Będę się żalił przed Tobą Chrystusie, Że duch mój przed Tobą klęknie, I wtedy serce mi pęknie, Chrystusie. (sł. J. Tuwim, m. ks. W. Sopora)
Matka, Matka pod Nim frasobliwa, Stoi, stoi z żalu ledwie żywa. 4. Zasłona się potargała, Ziemia się rwie, ryczy skała. Setnik, setnik woła: Syn to Boży! Tłuszcza, tłuszcza wierząc, w proch się korzy. 5. Na koniec Mu bok przebito, Krew płynie z wodą obfito. Żal nasz, żal nasz dziś wyznajem łzami, Jezu, Jezu, zmiłuj się nad
owszem , ładna ( jak kto lubi te klimaty ) ... znam - 10 lat grałem w zespole muzyki religijnej ... grałem to kiedyś na wałach Jasnej Góry podczas czuwania dla łódzkich pielgrzymek ( ładne pare tysięcy osób tam było ) chociaż ja osobiście wolę klimaty weselsze i dynamiczniejsze ! pozdrawiam ! Oooo, bardzo ladna piosenka, mimo ze smutna..... ano nie żyje , nie żyje ... wiem , bo byłem przy Jego grobie ... zresztą przy grobie Jego Rodziców również ... ( jestem z Aglomeracji Łódzkiej - to raczej trudno nie wiedzieć ... zresztą każdemu Polakowi trudno nie wiedzieć ) ale słowa rzeczywiscie bardzo przygnębiające ... pozdrawiam wszystkich miłośników literatury pięknej ... PS Pan Tuwim wraz Panem Słonimskim jeszcze przed II wojną swiatową pisywali bardzo wesołe teksty , zebrane w ksiażkę " W oparach absurdu " - mam ją - posikac sie można ze śmiechu ... faceci poczucie humoru mieli nieziemskie ... Z tego co wiem to autorem tych slow jest J. Tuwim. Facet od "jakiegos" czasu nie zyje wiec na ew. zmiany w tekscie nie ma co liczyc... Pozdrawiam wszystkich! hehe pewnie marsz pogrzebowy ma weselsza nute niz to cacko:) 6. Dejw 2006-03-15 20:22 Czuję sentyment do takich smutnych piosenek... Jeszcze kiedys sie zabije przez takie piosenki:d OOO!!! Matko !!! strasznie smutne słowa - aż się żyć odechciewa - jak się często to śpiewa ... ??? dlaczego takie smutne te słowa - czy nie można ich spisać od nowa ... ( ale ciut weselszych ... ) ... pozdrawiam ciut zasmucony - tymi żałobnymi tony ...
Provided to YouTube by eMuzykaJeszcze się kiedyś · Ludzie MiliLudzie mili odwkurzają świat℗ 2011 MyMusic GroupReleased on: 2011-01-01Main: Ludzie MiliCompose

Półjasność zmierzchu, mglista i wybladła. Na stół białymi zasłany rańtuchy. I na ich twarze łagodnie się kładła. I cisza była;a w tej ciszy głuchej, Przez kratę okna powiew coraz rzadszy. Gnał z pól zielonych wiośniane podmuchy. Pośród rybitwów tych ubogich siadłszy. Chleb w obie ręce wziął i kielich wina.

Jeszcze się kiedyś rozsmucę / tekst J[ulian] Tuwim ; mel. ks. W. Sopora Kartoteka Tuwim, Julian (1894-1953). Sł. Małgorzatka / sł.
Plik AMDG JPII Jeszcze się kiedyś rozsmucę.mp3 na koncie użytkownika aggaw • folder Piosenki AMDG JPII • Data dodania: 13 lis 2014 Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.
.
  • li39aawcj6.pages.dev/687
  • li39aawcj6.pages.dev/464
  • li39aawcj6.pages.dev/652
  • li39aawcj6.pages.dev/106
  • li39aawcj6.pages.dev/403
  • li39aawcj6.pages.dev/299
  • li39aawcj6.pages.dev/775
  • li39aawcj6.pages.dev/332
  • li39aawcj6.pages.dev/572
  • li39aawcj6.pages.dev/400
  • li39aawcj6.pages.dev/727
  • li39aawcj6.pages.dev/3
  • li39aawcj6.pages.dev/417
  • li39aawcj6.pages.dev/833
  • li39aawcj6.pages.dev/35
  • jeszcze się kiedyś rozsmucę tekst