Subskrybuj kanał: https://www.youtube.com/user/FOXPolska?sub_confirmation=1Serial śledzi losy strażaków, ratowników medycznych oraz oddziału ratunkowego z re Cytat Definicja Głową muru nie przebijesz co to znaczy w Słownik powiedzenia G . Głębokie wyjaśnienie: Alkohol to zguba ludzkości co to jest. Z chudego rzepaku mało oleju definicja. Co za dużo, to niezdrowo co znaczy. Stara miłość nie rdzewieje słownik. Prawo jest po to, aby je omijać znaczenie. Starość nie radość, śmierć nie wesele czym jest. Patrzy jak wół na malowane wrota co to jest. Krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje definicja. Mowa jest srebrem, a milczenie złotem co znaczy. Mam li świnie paść, wolę całą trzodę słownik. Zły mąż gorszy jak wąż znaczenie. Biednemu zawsze wiatr w oczy czym jest. Pańskie oko konia tuczy co to jest. Lepszy łut szczęścia niż cetnar rozumu definicja. Nie odwracaj kota ogonem co znaczy. Nie chwal dnia przed zachodem słońca słownik. Śmierć moralna gorsza od śmierci fizycznej gorsza znaczenie. Źdźbło w oku bliźniego widzisz, a belki w swoim nie dostrzegasz czym jest. Jaki pan, taki kram co to jest. Paluszek i główka to szkolna wymówka informacje. Dodano: 9 września 2019 Autor: Redaktor Używaj zwykłego nawozu do roślin zielonych. Trzecia sprawa, nie podlewamy roślin cyklicznie. W przypadku epipremnum, wierzchnia warstwa ziemi powinna przeschnąć. "Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski. Te dwie krótkie nowele to zajadłe satyry na rosyjską biurokrację, na cały system społeczny i polityczny. To znakomity przykład lektury, która wciąż jest aktualna, bo kto z nas nie zmagał się choć w pewnym stopniu z biurokracją w urzędach. Muru głową nie przebijesz, a tylko zrobisz sobie krzywdę i Michaił Bułhakow doskonale te słowa obrazuje. Ten niesamowicie złożony system działa niczym labirynt, mając służyć obywatelowi tak naprawdę jest machiną niekontrolowaną, która potrafi niejednego człowieka doprowadzić do jaja to nowela, z którą nie miałam tyle problemu w odbiorze co z Diaboliadą. Poznajemy w niej perypetie pewnego uczonego, który w zaciszu gabinetu dokonuje naukowego odkrycia. Nie wiedzieć czemu niepotwierdzone dokonanie rozchodzi się z prędkością światła, a profesora zaczynają nawiedzać kolejki dziennikarzy i polityków próbujących nachalnie wyłudzić informacje o rzekomym odkryciu. Brak informacji nie stanowi żadnego problemu. Pojawiające się w prasie kaczki dziennikarskie oraz niebywały rozgłos docierają aż na Zachód. Rosyjska propaganda wykorzystuje tą sytuację do wyjaśnienia pomoru drobiu. Chaos, zbytnia nadgorliwość przynoszą opłakane w skutkach efekty. Podczas lektury tej krótkiej noweli można śmiać się i ubolewać nad bezsilnością kolei Diaboliada pokazuje galopującą biurokrację, system, który już dawno wymknął się spod kontroli i który nikomu nie służy. Bohater tej noweli ma problem tak prosty w rozwiązaniu, a jednocześnie śmiertelnie trudny. Cała energia, którą poświęca na załatwienie sprawy spełza na niczym. Próba zmierzenia się z urzędnikami jest niczym walka z wiatrakami - niczego nowego nie wniesie, pomocy nie uzyska, a jednocześnie doprowadzi do w obrazowy sposób pokazuje problemy sowieckiego systemu i jednostki tak bezbronnej, stającej się jednocześnie więźniem w zamkniętym labiryncie. Absurd i groteska przypomina mi nieco Kafkę i Proces, jednak w przypadku Bułhakowa mamy bardziej awangardowy styl, łączący różne konwencje. Szczera narracja bezkompromisowo rozprawia się z rosyjskimi absurdami. Obydwie nowele dają wiele do myślenia. Polecam fanom klasyki oraz twórczości Michaiła Bułhakowa.

Jakby się stan rośliny nie poprawił w ciągu 3 - 4 tygodni, albo nagle zaczął by się nagle pogarszać, spróbuj wtedy delikatnie zajrzeć do korzeni. "Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej."

Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i błądZgłoś błądKategoriegłowamur Józef PiłsudskiJózef Klemens Piłsudski (ur. 5 grudnia 1867 w Zułowie pod Wilnem, zm. 12 maja 1935 w Warszawie) – polski działacz niepodległościowy, dowódca wojskowy, polityk, naczelnik państwa Polskiego w latach 1918–1922 i naczelny wódz Armii Polskiejod 11 listopada 1918, pierwszy marszałek Polski od 1920; dwukrotny premier Polski (1926–1928 i 1930), twórca tzw. rządów sanacyjnych w II Rzeczypospolitej wprowadzonych w 1926 po zamachu stanu. W młodości, podczas prowadzenia działalności konspiracyjnej znany pod pseudonimami Wiktor i Mieczysław. Pośród zwolenników Piłsudskiego, zwłaszcza jeszcze z czasów służby w Legionach, używano jego przydomków - Komendant, Dziadek i Marszałek. W dwudziestoleciu międzywojennym, a także po zakończeniu tego okresu historii Polski, wokół osoby pierwszego marszałka Polski budowany był swoisty kult. Polegał on na przypisywaniu Piłsudskiemu cech genialnego dowódcy, wybitnego stratega i polityka, a przede wszystkim wizjonera. Już podczas działalności w PPS i walki w Legionach w otoczeniu przyszłego marszałka pojawiły się osoby fanatycznie mu oddane, podchodzące bezkrytycznie do jego osoby i poleceń przez niego wydawanych. Z tego środowiska pochodziła grupa polityków rządząca II Rzeczpospolitą. Po odzyskaniu niepodległości popularność Piłsudskiego rosła, szczególnie w związku z wygraną w wojnie polsko-bolszewickiej i nieudolnością kolejnych rządów. Przez swych zwolenników był on wówczas uważany za jedyną osobę w Polsce, która jest w stanie wyprowadzić Polskę z kryzysu politycznego i gospodarczego. Po zamachu majowym w 1926 i wprowadzeniu rządów autorytarnych kult Piłsudskiego stał się oficjalną ideologią państwową, której rozpowszechnianie nasiliło się jeszcze po jego śmierci w 1935. Portrety Piłsudskiego wisiały wówczas na ścianach w instytucjach i urzędach państwowych. Marszałek był głównym tematem wielu utworów literackich, widniał na obrazach, był honorowym członkiem niezliczonej liczby organizacji, obywatelem honorowym kilkudziesięciu miast, jego imieniem nazywano instytucje, obiekty, statki, samoloty itd. Kult osoby Piłsudskiego był ważnym elementem wychowania patriotycznego, jakiemu poddawane były dzieci i młodzież w szkołach. W 1938 Sejm uchwalił nawet specjalną ustawę, która pod karą więzienia zakazywała szkalowania imienia Józefa Piłsudskiego. Podczas okupacji niemieckiej i okresu PRL kult Piłsudskiego był zwalczany przez władze. Przyczyniło się to jednak do jego wzmocnienia. Po upadku komunizmu w Polsce w 1989, marszałek Piłsudski uznawany jest za jedną z najwybitniejszych postaci w historii naszego kraju. Jest patronem wielu ulic, placów i szkół. Po 1989 powstało również kilkanaście jego pomników. Wikipedia
Głową muru nie przebijesz / Tak jak ty nienawidzę kiedy psy robią krzywe jazdy / Nigdy w życiu nikt nie będzie mówił mi jak mam żyć / Pod uwagę biorę tylko rap pełen prawdy / Nigdy
In the end everything will be OK. And if it’s not OK means that it is not the ten cytat (Hotel Marigold). W tłumaczeniu wprost nieco traci, ale nadal ma końcu wszystko będzie dobrze. A jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie Ci się? Ja go sobie wzięłam kilka lat temu, w samolocie w drodze na drugi koniec świata, gdzie życie rzuciło moją przyjaciółkę. Dlatego poza samą treścią przywołuje pozytywne emocje. I tak sobie go mam i jest moim napojem energetycznym gdy życie odcina mi prąd i wszystko idzie nie tak. I gdy nie mam siły na tak, czasem bywa tak, że stajesz pod ścianą i masz pewność, że to naprawdę jest koniec i nic dobrego w nim nie widzisz i nic dobrego w nim nie ma. I nie ma szans na ciąg dalszy, który mógłby sytuację jeszcze odmienić na dobrą. I oczywiście możesz załamać ręce, usiąść pod ścianą albo walić w nią głową i pogrążyć się w rozpaczy. Tylko czy na pewno tego chcesz? Być może jesteś przyzwyczajony/a do takiego sposobu reagowania, bo tak reagowali w dzieciństwie Twoi bliscy, bo tak reagują wszyscy wokół żyjesz to znaczy, że jest dobrze, jakkolwiek źle na pozór by było. Ja naprawdę wierzę, że nie ma sytuacji bez wyjścia. To znaczy są. Gdy się wali głową w mur zamiast szukać drzwi, okna, poluzowanej cegły albo drabiny. Musisz tylko chcieć zobaczyć, że to nie koniec. Bo jeśli nawet nie znajdziesz niczego, co pozwoli Ci dostać się na drugą stronę, to może znak, że pora pójść w innym kierunku? Tak, tak po prostu. Koniec czasem jest gdzie indziej – a kto szuka ten to nie czas na to, co za tą akurat ścianą, o którą się rozbiłeś/aś, może tam nie ma nic, co dałoby Ci to, czego szukasz? I czasem samo zaakceptowanie tego faktu jest już tym dobrym końcem. W końcu 😉 to Ty decydujesz jak zareagujesz na to, co Ci się przytrafia. Czy ślepa uliczka Cię zagotuje, bo była niemiłosiernie długa a na początku zabrakło znaku, że ślepa. Czy okaże się, że po drodze wydarzyło się kilka dobrych rzeczy, zobaczyłaś/eś kilka pięknych widoków, poznałeś ludzi, siebie. Bo czasem nie chodzi o cel. I może świadomość, że tak może być, pozwoli Ci znaleźć dobre w najgorszym nawet końcu?
Strach ma wielkie oczy - przysłowie mówi ,że tego co się boimy jest wyolbrzymione przez nas , a wcale to nie musi być takie straszne. Z dużej chmury mały deszcz - z wielkiej awantury mogą wynikać małe problemy. Głową muru nie przebijesz - oznacza ,że są takie problemy których nie uda się pokonać.
Eksport do Chin w większości spożywczych kategorii raz rośnie, raz spada (w ujęciu wolumenowym). W perspektywie dekady wyraźnie się zwiększył. Brakuje jednak stabilnego wzrostu — wyniki wskazują raczej na jednorazowe kontrakty. Część producentów zmęczyła ta huśtawka. Zderzenie z rzeczywistością — Oczekiwania były długo pompowane, ale ostatnio nastąpił reset — przyznaje Bartosz Ziółek, prezes Amber Global Consulting, firmy, która od lat doradza przy rozwoju sprzedaży w Chinach. — Może faktycznie oczekiwaliśmy zbyt wiele, zwłaszcza w przypadku branży mleczarskiej. Na rynku mleka UHT wciąż wygrywają Australia i Nowa Zelandia, które realizują zamówienia taniej i szybciej. Jako bank dostajemy bardzo dużo pytań w sprawie słodyczy — obecnie właśnie tę kategorię spożywczą uważam za jedną z najbardziej perspektywicznych. Jest zainteresowanie słonymi przekąskami, batonami oraz ciastkamize zbożami i składnikami prozdrowotnymi — mówi Bartosz Komasa, szef relacji korporacyjnych w polskim oddziale Bank of China. Dostrzega rosnącą konkurencję — także ze Wschodu. — Polscy przedsiębiorcy muszą zrozumieć, że do Chin chce wejść każdy. Na rynku batonów prozdrowotnych ostrą konkurencję staczamy z Czechami. Walczą też Słowacy, Rumuni i Europa Zachodnia. Coraz częściej słychać też o Ukrainie — dostawców zaczęło tam szukać wielu chińskich partnerów. Mówią wprawdzie o słabszej jakości niż w przypadku produktów unijnych, ale też niższej cenie — zaznacza szef relacji korporacyjnych w polskim oddziale Bank of China. Zmiana podejścia Zdaniem Bartosza Ziółka, zimny prysznic dobrze zrobi przedsiębiorcom zainteresowanym eksportem. — Zaczynamy realnie postrzegać możliwości zrobienia biznesu w Chinach. Producenci coraz lepiej rozumieją, że samo przygotowanie się do wejścia na rynek zajmuje przynajmniej pół roku i wymaga strategii, której pełne wdrożenie trwa nawet do 18 miesięcy. Niezbędne jest dostosowanie produktu opakowania, smaku, potrzebne są budżet na promocję adekwatny do skali największego rynku świata, zbudowanie dystrybucji itd. Plan trzeba realizować konsekwentnie przez wiele miesięcy. Duża rotacja w działach eksportu polskich firm nie ułatwia sprawy — uważa Bartosz Ziółek. Bartosz Komasa zwraca uwagę na dostosowanie produktu do lokalnego rynku. — To bardzo ważna kwestia — jest wiele obostrzeń, np. w zakresie zawartości kofeiny czy witamin, więc potrzebna jest zmiana składu albo poddanie produktu certyfikacji, która może zająć nawet rok — mówi Bartosz Komasa. Tymczasem polski eksport do Chin polega zwykle na wysyłce jednego czy dwóch kontenerów produktu — takiego samego jak sprzedawany w Europie. Czasem udaje się powtórzyć zamówienie, a czasem nie. Zdarzają się wyjątki, ale nie są w stanie poprawić statystyk. — Co ciekawe, takie podejście producentów stworzyło rynek dla pośredników. Pojawiają się firmy, które skupują polską żywność i, korzystając ze wsparcia ekspertów, wchodzą między producenta a chińskiego dystrybutora. Wszędzie indziej dążymy do skrócenia łańcucha, żeby mieć wpływ na produkt na półkach, ale też nie oddawać marży. Tymczasem na rynku chińskim jest obecnie pole do popisu dla takich firm, które mają cierpliwość, zdolność inwestycyjną i są w stanie zdobyć know-how — mówi szef Amber Global Consulting. Zastrzega, że na eksport do Chin wciąż jest miejsce w strategii wielu firm. — Zwłaszcza tych, które mają już doświadczenie w eksporcie i możliwość adaptacji produktu oraz przewiezienia go na taką odległość. Potrzebne są tylko zmiana podejścia, cierpliwość i otwartość — twierdzi Bartosz Ziółek. Oczekiwania były długo pompowane, ale ostatnio nastąpił reset - mówi Bartosz Ziółek, prezes Amber Global Consulting SONDA Dziewięć lat doświadczeń KATARZYNA PLACEK dyrektor eksportu w Tago W Chinach jesteśmy już prawie siedem lat, a do wejścia na ten rynek przygotowywaliśmy się dwa lata. Jesteśmy przekonani, że za kolejne kilka lat będziemy już mocno widoczni na lokalnym rynku. Dziś możemy powiedzieć, że to jeden z głównych kierunków naszego rozwoju. Od kilku miesięcy można zaobserwować większy ruch na linii Polska — Chiny, nie tylko wśród producentów, ale też firm pośredniczących. Chińczycy trudniący się importem do Polski zaczynają rozkręcać biznes w drugą stronę. Jednym z największych wyzwań w Chinach jest znalezienie dobrych dystrybutorów, my również niedawno ich zmieniliśmy. Kolejna kwestia to wiedza o asortymencie, na który jest popyt. Nikt nie robił nam wcześniej analiz, sami uczyliśmy się tego rynku i wciąż się uczymy. Chińczycy nie lubią np. ciastek miękkich i dopiero testują czekoladę. Rzesza konsumentów JULIAN PAWLAK prezes Krajowej Unii Producentów Soków Optymizm trwa, choć coraz więcej osób dostrzega, że do Chin nie wiedzie prosta ścieżka. Każdy ma przed oczami ogromną rzeszę konsumentów i bogacące się społeczeństwo. Dotychczas brakowało jednak systematycznej pracy, więc dane eksportowe są, jakie są. Oczywiście można znaleźć pojedyncze przykłady sukcesów, ale to za mało, by mówić o sukcesie całej branży. Często zapominamy też, że Chińczycy sami produkują dużo owoców i też chcą je sprzedać u siebie lub wyeksportować. Bez pośpiechu PRZEMYSŁAW MIKOŁAJCZYK prezes Polmleku To normalne, że nie widać wielkiego przyrostu. Jesteśmy na początku drogi, mamy jeszcze bardzo dużo do zrobienia, nim eksport w tamtym kierunku rzeczywiście będzie kwitł. W firmie widzimy rosnącą liczbę pytań o produkty mleczarskie ze strony chińskim podmiotów, ale podchodzimy do tematu spokojnie — rozmowy trwają, ale będą trwały bardzo długo, zgodnie z tamtejszą kulturą. Analizując polskie wyniki sprzedaży zagranicznej, trzeba też pamiętać, że sporo towaru kupują np. Holendrzy, którzy sprzedają go dalej — na pewno także do Chin. Przerwana hossa WITOLD CHOIŃSKI prezes Związku Polskie Mięso Lata 2012 i 2013 zapowiadały świetną passę polskiego mięsa w Chinach — z trzykrotnym wzrostem eksportu rok do roku, który mógł być kontynuowany. Powiększała się liczba zakładów dopuszczonych na tamten rynek, a Chińczycy uczyli się jeść elementy wieprzowiny, które jada Europa, więc zaczął rodzić się rynek już nie tylko na uszy czy ryjki. Wszystko zepsuł afrykański pomór świń, który wykluczył nas automatycznie z tamtego rynku. Perspektywy w Chinach w ostatnimczasie jeszcze się poprawiły, bo przy wzroście popytu spadła miejscowa produkcja. Tym bardziej więc walczymy o powrót, obecnie trwają negocjacje o uznanie regionalizacji, która umożliwiłaby eksport niektórym producentom. Sukces do czasu ZENON DANIŁOWSKI prezes Makaronów Polskich Dziś widać, że uwzględnianie Chin w strategii eksportowej większości firm spożywczych częściej sprowadzało się do dobrych chęci niż faktycznych działań. Nie znam żadnego przykładu większego sukcesu firmy z naszego segmentu rynku. Każdy próbuje, coś wysyła, ale nie ma trwałej współpracy na większą skalę. Oczywiście to bardzo perspektywiczny rynek, ale niezbędny jest solidny partner po stronie chińskiej. Nasza sprzedaż rozwijała się obiecująco do czasu zmian własnościowych w sieci, do której sprzedawaliśmy, powodujących ograniczenie asortymentu. W tym roku eksportujemy incydentalnie. Problemem jest też rosnący protekcjonizm, nakładanie różnych dodatkowych norm jakościowych i obowiązków certyfikacji. Brak efektów TOMASZ MELLER prezes Nordisu Przymierzaliśmy się do Chin i związane z wejściem na rynek są bardzo duże — to kwestia certyfikacji, ogromnej liczby biurokratycznych procedur, a potem zabezpieczenia transakcji. Wszyscy mówili o Chinach jako bardzo atrakcyjnym rynku, teraz wielu producentów okazuje zniecierpliwienie, że po latach przygotowań nie ma efektów. Co z tego, że to wielki rynek, skoro — tak jak inne — nie jest pusty, ale wręcz bije się o niego cały świat. W branży mrożonek dodatkowym utrudnieniem jest kwestia tzw. łańcucha chłodniczego, który przy takich odległościach oznacza duże koszty. To wszystko zniechęciło nie tylko nas. Doraźne działania MAREK PRZEŹDZIAK prezes Stowarzyszenia Polskich Producentów Wyrobów Czekoladowych i Cukierniczych Polbisco Wszyscy wciąż są przekonani, że Chiny to ogromny rynek i chcieliby na nim być. Nie znaczy to jednak, że tam są i że jest łatwo. Problemy z wejściem i zaistnieniem na zauważalną skalę są ogromne, więc w kontekście rozwoju o Chinach mówi się rzadziej niż kiedyś. Ostygł też entuzjazm, choć wciąż kraj jest uwzględniany w strategiach wielu graczy. W przypadku rozdrobnionej branży słodyczy problemem jest wygospodarowanie budżetu na zaistnienie na takim rynku i prowadzenie działań z perspektywą zwrotu z inwestycji dopiero po wielu latach. Stać na to tylko największe przedsiębiorstwa. Działania prowadzone są doraźnie, więc trudno spodziewać się trwałych efektów.
"Głową muru nie przebijesz" Yoda #GwiezbneWojny mówił : "Jedi czerpie siłę z mocy. Moc jest silna we mnie. Jestem silny mocą" 💪

głową muru nie przebijesz Definicja w słowniku polski Definicje nie warto walczyć z przeciwnościami w beznadziejnej sytuacji Tyle razy mówiłem ci, abyś nie pił tak dużo, a ty znowu leżysz pod stołem. No cóż, głową muru nie przebijesz. Zostawiam cię tutaj i idę do domu. Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody, należy spróbować i tej. gramatyka nieodm. nieodmienny Przykłady Ostatecznie, głową muru nie przebijesz! Głową muru nie przebijesz. Wtedy, kiedy pomyślałem już, że głową muru nie przebiję, znalazłem inną gitarę. Literature - Vincencie - powiedziała raz - głową muru nie przebijesz. Literature Głową muru nie przebijesz; ale można ją ozdobić barwnymi wstążkami Indian. Literature "Ono to chciało przebić głową ostatnie mury i przedostać się nie tylko głową — poza nie w „tamten świat""." Literature Ono to chciało przebić głową ostatnie mury i przedostać się nie tylko głową — poza nie, w „tamten świat”. Literature Nawet Gladys mówiła, że to szaleństwo i że nie przebije głową muru. Literature W tym przypadku wyzwanie jest równoważne z biciem głową w kamienny mur, w nadziei, że uda się go przebić. Stern zamknął oczy, jakby mogło mu to pomóc w przebiciu muru wspomnień, w który właśnie walił głową. Literature Nagle do jego głowy przebiła się szalona myśl, niczym końcówka wiertarki przez zbyt cienki mur. Literature Próbowałam przebić swoimi odczuciami mur jego gniewu, tak by dotarły do jego głowy. Literature Ale nie mówi już więcej o Mehmedzie jako o porywczym młodziku, który chce głową przebić mur. Literature Dostępne tłumaczenia Autorzy

Głową Muru Nie Przebijesz Rok wydania: 2007 Rodzaj okładki: Miękka ze skrzydełkami Autor: Krystyna Kurczabm Redlich. Książka w bardzo dobrym stanie. Więcej.

Inna111 zapytał(a) o 11:48 co oznacza ten cytat: „głową muru nie przebijesz”? 0 ocen | na tak 0% 0 0 Odpowiedz Odpowiedzi Shower009 odpowiedział(a) o 11:49 To oznacza, że nawet jakbyś się starał to i tak Ci się nie uda tegoo zrobić. ;) 5 0 Mackie odpowiedział(a) o 11:52 To znaczy że są takie problemy których nie uda się pokonać w zwyczajny, typowy sposób bez zmiany naszego sposobu myślenia lub działania:) 0 0 Uważasz, że ktoś się myli? lub

19 / 20 „W dzieciństwie moim ciągle szeptano mi w uszy tzw. mądre przysłowia: „Nie dmuchaj pod wiatr!” „Głową muru nie przebijesz!” „Nie porywaj się z motyką na słońce
Jest praktycznie nie do rozwalenia przez osobę a tym bardziej przez głowę. Jestem w pełni przekonana, iż każdy z pewnością, chociaż raz w swoim życiu słyszał frazeologizm: "Bić głową w mur" bądź "Walić głową w mur". Zdarzają się rozmaite kombinacje wymienionego wyżej wyrażenia. Na przykład: "Głową muru nie przebijesz". .
  • li39aawcj6.pages.dev/188
  • li39aawcj6.pages.dev/657
  • li39aawcj6.pages.dev/649
  • li39aawcj6.pages.dev/937
  • li39aawcj6.pages.dev/94
  • li39aawcj6.pages.dev/736
  • li39aawcj6.pages.dev/604
  • li39aawcj6.pages.dev/138
  • li39aawcj6.pages.dev/225
  • li39aawcj6.pages.dev/271
  • li39aawcj6.pages.dev/214
  • li39aawcj6.pages.dev/950
  • li39aawcj6.pages.dev/901
  • li39aawcj6.pages.dev/202
  • li39aawcj6.pages.dev/782
  • głową muru nie przebijesz