Eksport do Chin w większości spożywczych kategorii raz rośnie, raz spada (w ujęciu wolumenowym). W perspektywie dekady wyraźnie się zwiększył. Brakuje jednak stabilnego wzrostu — wyniki wskazują raczej na jednorazowe kontrakty. Część producentów zmęczyła ta huśtawka. Zderzenie z rzeczywistością — Oczekiwania były długo pompowane, ale ostatnio nastąpił reset — przyznaje Bartosz Ziółek, prezes Amber Global Consulting, firmy, która od lat doradza przy rozwoju sprzedaży w Chinach. — Może faktycznie oczekiwaliśmy zbyt wiele, zwłaszcza w przypadku branży mleczarskiej. Na rynku mleka UHT wciąż wygrywają Australia i Nowa Zelandia, które realizują zamówienia taniej i szybciej. Jako bank dostajemy bardzo dużo pytań w sprawie słodyczy — obecnie właśnie tę kategorię spożywczą uważam za jedną z najbardziej perspektywicznych. Jest zainteresowanie słonymi przekąskami, batonami oraz ciastkamize zbożami i składnikami prozdrowotnymi — mówi Bartosz Komasa, szef relacji korporacyjnych w polskim oddziale Bank of China. Dostrzega rosnącą konkurencję — także ze Wschodu. — Polscy przedsiębiorcy muszą zrozumieć, że do Chin chce wejść każdy. Na rynku batonów prozdrowotnych ostrą konkurencję staczamy z Czechami. Walczą też Słowacy, Rumuni i Europa Zachodnia. Coraz częściej słychać też o Ukrainie — dostawców zaczęło tam szukać wielu chińskich partnerów. Mówią wprawdzie o słabszej jakości niż w przypadku produktów unijnych, ale też niższej cenie — zaznacza szef relacji korporacyjnych w polskim oddziale Bank of China. Zmiana podejścia Zdaniem Bartosza Ziółka, zimny prysznic dobrze zrobi przedsiębiorcom zainteresowanym eksportem. — Zaczynamy realnie postrzegać możliwości zrobienia biznesu w Chinach. Producenci coraz lepiej rozumieją, że samo przygotowanie się do wejścia na rynek zajmuje przynajmniej pół roku i wymaga strategii, której pełne wdrożenie trwa nawet do 18 miesięcy. Niezbędne jest dostosowanie produktu opakowania, smaku, potrzebne są budżet na promocję adekwatny do skali największego rynku świata, zbudowanie dystrybucji itd. Plan trzeba realizować konsekwentnie przez wiele miesięcy. Duża rotacja w działach eksportu polskich firm nie ułatwia sprawy — uważa Bartosz Ziółek. Bartosz Komasa zwraca uwagę na dostosowanie produktu do lokalnego rynku. — To bardzo ważna kwestia — jest wiele obostrzeń, np. w zakresie zawartości kofeiny czy witamin, więc potrzebna jest zmiana składu albo poddanie produktu certyfikacji, która może zająć nawet rok — mówi Bartosz Komasa. Tymczasem polski eksport do Chin polega zwykle na wysyłce jednego czy dwóch kontenerów produktu — takiego samego jak sprzedawany w Europie. Czasem udaje się powtórzyć zamówienie, a czasem nie. Zdarzają się wyjątki, ale nie są w stanie poprawić statystyk. — Co ciekawe, takie podejście producentów stworzyło rynek dla pośredników. Pojawiają się firmy, które skupują polską żywność i, korzystając ze wsparcia ekspertów, wchodzą między producenta a chińskiego dystrybutora. Wszędzie indziej dążymy do skrócenia łańcucha, żeby mieć wpływ na produkt na półkach, ale też nie oddawać marży. Tymczasem na rynku chińskim jest obecnie pole do popisu dla takich firm, które mają cierpliwość, zdolność inwestycyjną i są w stanie zdobyć know-how — mówi szef Amber Global Consulting. Zastrzega, że na eksport do Chin wciąż jest miejsce w strategii wielu firm. — Zwłaszcza tych, które mają już doświadczenie w eksporcie i możliwość adaptacji produktu oraz przewiezienia go na taką odległość. Potrzebne są tylko zmiana podejścia, cierpliwość i otwartość — twierdzi Bartosz Ziółek. Oczekiwania były długo pompowane, ale ostatnio nastąpił reset - mówi Bartosz Ziółek, prezes Amber Global Consulting SONDA Dziewięć lat doświadczeń KATARZYNA PLACEK dyrektor eksportu w Tago W Chinach jesteśmy już prawie siedem lat, a do wejścia na ten rynek przygotowywaliśmy się dwa lata. Jesteśmy przekonani, że za kolejne kilka lat będziemy już mocno widoczni na lokalnym rynku. Dziś możemy powiedzieć, że to jeden z głównych kierunków naszego rozwoju. Od kilku miesięcy można zaobserwować większy ruch na linii Polska — Chiny, nie tylko wśród producentów, ale też firm pośredniczących. Chińczycy trudniący się importem do Polski zaczynają rozkręcać biznes w drugą stronę. Jednym z największych wyzwań w Chinach jest znalezienie dobrych dystrybutorów, my również niedawno ich zmieniliśmy. Kolejna kwestia to wiedza o asortymencie, na który jest popyt. Nikt nie robił nam wcześniej analiz, sami uczyliśmy się tego rynku i wciąż się uczymy. Chińczycy nie lubią np. ciastek miękkich i dopiero testują czekoladę. Rzesza konsumentów JULIAN PAWLAK prezes Krajowej Unii Producentów Soków Optymizm trwa, choć coraz więcej osób dostrzega, że do Chin nie wiedzie prosta ścieżka. Każdy ma przed oczami ogromną rzeszę konsumentów i bogacące się społeczeństwo. Dotychczas brakowało jednak systematycznej pracy, więc dane eksportowe są, jakie są. Oczywiście można znaleźć pojedyncze przykłady sukcesów, ale to za mało, by mówić o sukcesie całej branży. Często zapominamy też, że Chińczycy sami produkują dużo owoców i też chcą je sprzedać u siebie lub wyeksportować. Bez pośpiechu PRZEMYSŁAW MIKOŁAJCZYK prezes Polmleku To normalne, że nie widać wielkiego przyrostu. Jesteśmy na początku drogi, mamy jeszcze bardzo dużo do zrobienia, nim eksport w tamtym kierunku rzeczywiście będzie kwitł. W firmie widzimy rosnącą liczbę pytań o produkty mleczarskie ze strony chińskim podmiotów, ale podchodzimy do tematu spokojnie — rozmowy trwają, ale będą trwały bardzo długo, zgodnie z tamtejszą kulturą. Analizując polskie wyniki sprzedaży zagranicznej, trzeba też pamiętać, że sporo towaru kupują np. Holendrzy, którzy sprzedają go dalej — na pewno także do Chin. Przerwana hossa WITOLD CHOIŃSKI prezes Związku Polskie Mięso Lata 2012 i 2013 zapowiadały świetną passę polskiego mięsa w Chinach — z trzykrotnym wzrostem eksportu rok do roku, który mógł być kontynuowany. Powiększała się liczba zakładów dopuszczonych na tamten rynek, a Chińczycy uczyli się jeść elementy wieprzowiny, które jada Europa, więc zaczął rodzić się rynek już nie tylko na uszy czy ryjki. Wszystko zepsuł afrykański pomór świń, który wykluczył nas automatycznie z tamtego rynku. Perspektywy w Chinach w ostatnimczasie jeszcze się poprawiły, bo przy wzroście popytu spadła miejscowa produkcja. Tym bardziej więc walczymy o powrót, obecnie trwają negocjacje o uznanie regionalizacji, która umożliwiłaby eksport niektórym producentom. Sukces do czasu ZENON DANIŁOWSKI prezes Makaronów Polskich Dziś widać, że uwzględnianie Chin w strategii eksportowej większości firm spożywczych częściej sprowadzało się do dobrych chęci niż faktycznych działań. Nie znam żadnego przykładu większego sukcesu firmy z naszego segmentu rynku. Każdy próbuje, coś wysyła, ale nie ma trwałej współpracy na większą skalę. Oczywiście to bardzo perspektywiczny rynek, ale niezbędny jest solidny partner po stronie chińskiej. Nasza sprzedaż rozwijała się obiecująco do czasu zmian własnościowych w sieci, do której sprzedawaliśmy, powodujących ograniczenie asortymentu. W tym roku eksportujemy incydentalnie. Problemem jest też rosnący protekcjonizm, nakładanie różnych dodatkowych norm jakościowych i obowiązków certyfikacji. Brak efektów TOMASZ MELLER prezes Nordisu Przymierzaliśmy się do Chin i związane z wejściem na rynek są bardzo duże — to kwestia certyfikacji, ogromnej liczby biurokratycznych procedur, a potem zabezpieczenia transakcji. Wszyscy mówili o Chinach jako bardzo atrakcyjnym rynku, teraz wielu producentów okazuje zniecierpliwienie, że po latach przygotowań nie ma efektów. Co z tego, że to wielki rynek, skoro — tak jak inne — nie jest pusty, ale wręcz bije się o niego cały świat. W branży mrożonek dodatkowym utrudnieniem jest kwestia tzw. łańcucha chłodniczego, który przy takich odległościach oznacza duże koszty. To wszystko zniechęciło nie tylko nas. Doraźne działania MAREK PRZEŹDZIAK prezes Stowarzyszenia Polskich Producentów Wyrobów Czekoladowych i Cukierniczych Polbisco Wszyscy wciąż są przekonani, że Chiny to ogromny rynek i chcieliby na nim być. Nie znaczy to jednak, że tam są i że jest łatwo. Problemy z wejściem i zaistnieniem na zauważalną skalę są ogromne, więc w kontekście rozwoju o Chinach mówi się rzadziej niż kiedyś. Ostygł też entuzjazm, choć wciąż kraj jest uwzględniany w strategiach wielu graczy. W przypadku rozdrobnionej branży słodyczy problemem jest wygospodarowanie budżetu na zaistnienie na takim rynku i prowadzenie działań z perspektywą zwrotu z inwestycji dopiero po wielu latach. Stać na to tylko największe przedsiębiorstwa. Działania prowadzone są doraźnie, więc trudno spodziewać się trwałych efektów.
"Głową muru nie przebijesz" Yoda #GwiezbneWojny mówił : "Jedi czerpie siłę z mocy. Moc jest silna we mnie. Jestem silny mocą" 💪
głową muru nie przebijesz Definicja w słowniku polski Definicje nie warto walczyć z przeciwnościami w beznadziejnej sytuacji Tyle razy mówiłem ci, abyś nie pił tak dużo, a ty znowu leżysz pod stołem. No cóż, głową muru nie przebijesz. Zostawiam cię tutaj i idę do domu. Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody, należy spróbować i tej. gramatyka nieodm. nieodmienny Przykłady Ostatecznie, głową muru nie przebijesz! Głową muru nie przebijesz. Wtedy, kiedy pomyślałem już, że głową muru nie przebiję, znalazłem inną gitarę. Literature - Vincencie - powiedziała raz - głową muru nie przebijesz. Literature Głową muru nie przebijesz; ale można ją ozdobić barwnymi wstążkami Indian. Literature "Ono to chciało przebić głową ostatnie mury i przedostać się nie tylko głową — poza nie w „tamten świat""." Literature Ono to chciało przebić głową ostatnie mury i przedostać się nie tylko głową — poza nie, w „tamten świat”. Literature Nawet Gladys mówiła, że to szaleństwo i że nie przebije głową muru. Literature W tym przypadku wyzwanie jest równoważne z biciem głową w kamienny mur, w nadziei, że uda się go przebić. Stern zamknął oczy, jakby mogło mu to pomóc w przebiciu muru wspomnień, w który właśnie walił głową. Literature Nagle do jego głowy przebiła się szalona myśl, niczym końcówka wiertarki przez zbyt cienki mur. Literature Próbowałam przebić swoimi odczuciami mur jego gniewu, tak by dotarły do jego głowy. Literature Ale nie mówi już więcej o Mehmedzie jako o porywczym młodziku, który chce głową przebić mur. Literature Dostępne tłumaczenia Autorzy
Głową Muru Nie Przebijesz Rok wydania: 2007 Rodzaj okładki: Miękka ze skrzydełkami Autor: Krystyna Kurczabm Redlich. Książka w bardzo dobrym stanie. Więcej.
Inna111 zapytał(a) o 11:48 co oznacza ten cytat: „głową muru nie przebijesz”? 0 ocen | na tak 0% 0 0 Odpowiedz Odpowiedzi Shower009 odpowiedział(a) o 11:49 To oznacza, że nawet jakbyś się starał to i tak Ci się nie uda tegoo zrobić. ;) 5 0 Mackie odpowiedział(a) o 11:52 To znaczy że są takie problemy których nie uda się pokonać w zwyczajny, typowy sposób bez zmiany naszego sposobu myślenia lub działania:) 0 0 Uważasz, że ktoś się myli? lub
19 / 20 „W dzieciństwie moim ciągle szeptano mi w uszy tzw. mądre przysłowia: „Nie dmuchaj pod wiatr!” „Głową muru nie przebijesz!” „Nie porywaj się z motyką na słońce
Jest praktycznie nie do rozwalenia przez osobę a tym bardziej przez głowę. Jestem w pełni przekonana, iż każdy z pewnością, chociaż raz w swoim życiu słyszał frazeologizm: "Bić głową w mur" bądź "Walić głową w mur". Zdarzają się rozmaite kombinacje wymienionego wyżej wyrażenia. Na przykład: "Głową muru nie przebijesz".
. li39aawcj6.pages.dev/188li39aawcj6.pages.dev/657li39aawcj6.pages.dev/649li39aawcj6.pages.dev/937li39aawcj6.pages.dev/94li39aawcj6.pages.dev/736li39aawcj6.pages.dev/604li39aawcj6.pages.dev/138li39aawcj6.pages.dev/225li39aawcj6.pages.dev/271li39aawcj6.pages.dev/214li39aawcj6.pages.dev/950li39aawcj6.pages.dev/901li39aawcj6.pages.dev/202li39aawcj6.pages.dev/782
głową muru nie przebijesz