Karta pracy Wizerunek smierci w sredniowieczu.doc • Karta pracy: Wizerunek śmierci w średniowieczu (Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Smiercią) Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.
Motyw „danse macabre”, czyli przerażającego tańca, do którego upersonifikowana Śmierć porywa wszystkich ludzi, kiedy przyjdzie ich czas, był w średniowieczu motywem dominującym w sztuce. Dzisiaj znamy mnóstwo przykładów artystycznego przedstawienia go, głównie w dziełach malarskich. Znane jest również ujęcie „danse macabre” z kultowego już dzisiaj filmu Siódma pieczęć z 1957 roku w reżyserii wybitnego szwedzkiego reżysera, Ingmara Bergmana. Tym ciekawsze jest zobaczenie, jak motyw tańca śmierci ujęty został w dziele literackim, w dodatku takim, które stanowi jeden z najstarszych zabytków polskiej literatury. Mowa tu oczywiście o poemacie-dialogu Rozmowa Mistrza Polikarpa ze tym utworze mamy okazję poznać cały mechanizm działania Śmierci z jej perspektywy. W konwersacji z mistrzem przyznaje ona, że lubi swój zawód, chociaż największą satysfakcję sprawia jej porywanie do upiornego tańca grzeszników, których w następnej kolejności odprowadza do piekła. W wielu miejscach utworu podkreślona zostaje bezapelacyjna egalitarność śmierci, jej sprawiedliwość w dosięganiu zarówno ludzi biednych, jak i bogatych, zarówno młodych, jak i starych, kobiety i mężczyzn itp. Doskonałym przykładem literackiej realizacji motywu, o którym mowa jest poniższy fragment wypowiedzi śmierci:Morzę na wschod, na południe,A umiem to działo cudnie;Od połnocy do zachoduChodzę nie pytając brodu.(…)Toć jest mojej mocy znamię –Morzę wszytko ludzkie plemię:Morzę mądre i też wiły,W tym skazuję swoje siły;I chorego, i zdrowego,Zbawię żywota każdego;Lubo stary, lubo młody,Każdemu ma kosa zgodzi;Bądź ubodzy i bogaci,Wszytki ma kosa potraci;W[o]jewody i czestniki,Wszytki świeckie Śmierci jest naprawdę długa, co ma utwierdzić czytelnika w przeświadczeniu, że nie ma szans na ukrycie się przed jej kosą. W tym fragmencie zostają wymienione wszystkie najistotniejsze zawody, stany i grupy społeczne, tak, by człowiek czytający Rozmowę… pojął, że Śmierć, z bożego rozkazu, pamięta naprawdę o każdym. Rozmowa… mimo archaicznego języka i posługiwania się pojęciami dawno nieużywanymi, pozostaje utworem wciąż aktualnym. Lęk przed tajemnicą związaną z przejściem na „tamten świat” pozostaje bowiem niezmienna niezależnie od czasów i pozostanie taka na zawsze, bo nigdy nie wydarzy się nic, co mogło by przybliżyć nas do jej rozwikłania. Tak więc, jeśli chodzi o literacką realizację motywu „danse macabre”, Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią pozostaje dziełem naprawdę wybitnym.
A Sixteen Century Version of the Medieval “Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią” (“Master Polikarp’s Dialogue with Death”) Języki publikacji. PL. Świeccy mu się naśmiewali, Za prawego ji wiłę mieli; Ale gdy przydzie dzień sądny, Gdzie się nie skryje żadny, Uźrzą mądrzy tego świata, Iż dobra boska odpłata; Chowali tu żywot swoj ciasno, Alić jich sirca nad słońce jasno; Jidą w niebieskie radości, A nie w piekielne żałości. Co nam pomogło odzienie Albo obłudne jimienie, Cośmy się w niem kochali, A swe dusze za nie dali? Przeminęło jak obłoki, A my jidzim przez otwłoki. Jinako morzę złe mnichy, Ktorzy mają zakon lichy, Co z klasztora uciekają. A swej wolej pożywają. Gdy mnich pocznie dziwy stroić, Nikt go nie może ukoić; Kto chce czynić co na świecie, Zły mnich we wszytko się miece. Jestli wsiędzie na szkapicę, Wetknie za nadra kapicę, Zawodem na koniu wraca, A często kozielce przewraca. Kiedy mnich na koniu skacze, Nie weźrzałby na nalepsze kołacze; Umaże się jako wiła. Wżdy mu ta rzecz bardzo miła. Gdy piechotą jimie biegać, Muszę mu naprzod zabiegać. Azaż ci ji czarci niosą, Jedwo ji pogonię z kosą! Nie dba, iż go kijem biją, Zawod biega z krzywą szyją; A drugdy mu zbiją plece, A wżdy się w niem coś złego miece - A wżdy za niem biegać muszę, Aż z niego wypędzę duszę. Mowię to przez kłamu, wierę, Dam ji czartom na ofierę. Kustosza i przeora Wezmę je do swego dwora; Z opata zejmę kapicę, Dam komu na nogawicę; Z szkaplerza będą pilśnianki, Suknia będzie pachołkom na lanki; Odejmę mu torłop kuni, A nie wiem, gdzie się okuni; Odejmę mu kożuch lisi I płaszcz, co nazbyt wisi. Koniecznie mu zejmę infułę I dam za szyję poczpułę. Magister dicit: Chcę cię pytać, Śmirci miła, By mię tego nauczyła Panie, co czystość chowają, Jako się u Boga mają? Mors respondit: Azaś nie czytał świętych żywota, Co mieli ciężkie kłopoty: Jako panny mordowano, Sieczono i biczowano, Nago zwłoczono, ciało żżono I pirsi rzezano - Potem do ciemnice wiedziono, Niektore głodem morzono, Potem w powrozie wodzono, Okrutnemi dręcząc mękami, Targano je osękami. Ja się temu dziwowała, strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 - - 7 - - 8 -Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij
Tekst nosi tytuł: „Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią”, ale przytoczony fragment urywa się w momencie, w którym rozmowa ma dopiero nastąpić. Stosując staropolszczyznę bądź język współczesny,dopiszcie jej przebieg, zakładając, że Śmierć przyszła zabrać Polikarpa ze sobą.
Gospodzinie wszechmogący, Nade wszytko stworzenie więcszy, Pomoży mi to działo słożyć, Bych je mogł pilnie wyłożyć Ku twej fały rozmnożeniu, Ku ludzkiemu polepszeniu! Wszytcy ludzie, posłuchajcie, Okrutność śmirci poznajcie! - Wy, co jej nizacz nie macie, Przy skonaniu ją poznacie. Bądź to stary albo młody Żadny nie ujdzie śmiertelnej szkody; Kogokoli śmierć udusi, Każdy w jej szkole być musi; Dziwno się swym żakom stawi, Każdego żywota zbawi. Przykład o tem chcę powiedzieć, Słuchaj tego, kto chce wiedzieć! Polikarpus, tak wezwany, Mędrzec wieliki, mistrz wybrany, Prosił Boga o to prawie, By uźrzał śmierć w jej postawie. Gdy się moglił Bogu wiele, Ostał wszech ludzi w kościele, Uźrzał człowieka nagiego, Przyrodzenia niewieściego, Obraza wielmi skaradego, Łoktuszą przepasanego. Chuda, blada, żołte lice Lści się jako miednica; Upadł ci jej koniec nosa, Z oczu płynie krwawa rosa; Przewiązała głowę chustą, Jako samojedź krzywousta; Nie było warg u jej gęby, Poziewając skrżyta zęby; Miece oczy zawracając, Groźną kosę w ręku mając; Goła głowa, przykra mowa, Ze wszech stron skarada postawa - Wypięła żebra i kości, Groźno siecze przez lutości. Mistrz widząc obraz skarady, Żółte oczy, żywot blady, Groźno się tego przelęknął, Padł na ziemię, eże stęknął. Gdy leżał wznak jako wiła, Śmierć do niego przemowiła: - Czemu się tako barzo lękasz? Wrzekomoś zdrow, a [w]żdy stękasz! Pan Bog tę rzecz tako nosił, Iżyś go o to barzo prosił, Abych ci się ukazała, Wszytkę swą moc wzjawiła; Otoż ci przed tobą stoję, Oglądaj postawę moję: Każdemu się tak ukażę, Gdy go żywota zbawię. Nie [lę]kaj się mie tym razem, Iż mię widzisz przed obrazem; Gdy przydę, namilejszy, k tobie, Tedy barzo zeckniesz sobie: Zableszczysz na strony oczy, Eż ci z ciała pot poskoczy; Rzucęć się, jako kot na myszy, Aż twe sirce ciężko wdyszy. Otchoceć się z miodem tarnek, Gdyć przyniosę jadu garnek - Musisz ji pić przez dzięki; Gdy pożywiesz wielikiej męki, Będziesz mieć dosyć tesnice, strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 - - 7 - - 8 -Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij
4. Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią. 9. Boska komedia. 8. Tristan i Izolda. 3. Legenda o św. Aleksym. 7. Kronika Polska. 2. Lament świętokrzyski. 6. Pieśń o Rolandzie. 1. Bogurodzica. WAŻNE Teksty: Najstarsza polska pieśń religijna i najstarszy polski tekst poetycki. Pierwszy zachowany przekaz rękopiśmienny pochodzi z 1407 roku. Na ostatnich lekcjach zajmowaliśmy się jakże interesującym motywem śmierci (i to zarówno w klasie I, jak i II). Poznaliśmy średniowieczny (z XV wieku) wiersz polski Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią. W podręczniku zamieszczony został jedynie krótki fragment – modlitwa Polikarpa do Boga o to, by ukazała mu się Śmierć i opis owej Śmierci po jej ukazaniu. Jak wyglądała Śmierć – tego dowiedzieliśmy się z wiersza. Nie dowiedzieliśmy się natomiast, co powiedział Śmierci Polikarp, ani co ona jemu odpowiedziała. Nie było także pod wierszem odpowiedzi na pytanie, dlaczego wyobrażano sobie Śmierć jako gnijącego, odrażającego trupa z kosą. Dlatego też podzieliłam Was na trzy grupy, z których każda otrzymała inne zadanie do wykonania. Tak bardzo spodobał mi się poetycki, stylizowany na staropolski ciąg dalszy rozmowy Mistrza ze Śmiercią, że pozwalam sobie przytoczyć go tutaj – ku potomności! Jam, Mistrz Polikarp ów nazwany Ze Śmiercią zagadany, Chciałbym wiedzieć coś o tobie, więc opowiedz mi o sobie. Jam Śmierć od urodzenia niewieściego przyrodzenia. Jam pochodzi z głąb Tartaru i odbieram życia daru, więc uważaj drogi Panie, bo tobie też to się stanie. Jam na śmierć przygotowany, w strachu niezapoznany. Ostrzegam Cię mój drogi Twój koniec będzie srogi Nie przestraszysz mnie tak, bo ja kocham cię jak.. [w tym momencie rękopis się urywa z braku niepasującego rymu] Oryginalny tekst znajduje się natomiast tutaj (z przypisami) i tutaj (bez przypisów). Chętnym polecam raczej wersję z przypisami – wiecie przecież sami, jak trudno byłoby zrozumieć tekst Rozmowy…, gdyby nie wyjaśnienia umieszczone pod tekstem w podręczniku i moje komentarze. Język ciągle się zmienia – i to jest niezbity na to dowód. Grupa, która odpowiadała na pytanie, dlaczego Śmierć przedstawiono w postaci tak odrażającej również świetnie poradziła sobie ze swoim zadaniem, opracowując kilka rozsądnie brzmiących hipotez. Nawet jeśli nie wszystkie znalazły potwierdzenie w faktach historycznych to nic – ważne jest to, że myślicie samodzielnie. Przypominam, że pomocny w udzieleniu odpowiedzi na postawione Wam pytanie był fragment Jesieni średniowiecza Johana Huizingi (książkę w całości bardzo polecam pasjonatom historii!). Ostatnia grupa miała – korzystając z tekstu – narysować Śmierć. Tutaj były pewne nieścisłości, dlatego zamieszczam obrazek, przedstawiający taniec śmierci – korowód ludzi wszystkich wieków i stanów (a także obu płci), przypominający ludziom o śmierci, która każdego dosięgnie (zatem memento mori, czyli pamiętaj o śmierci!). Bardzo ciekawy przykład tańca śmierci znajdziecie pod tym linkiem –> klik! Specjalnie dla O. przytaczam także pierwszą zwrotkę jej ulubionego wiersza (to trochę straszne, że Wasza koleżanka tak lubi ten wiersz, choć z drugiej strony, bardzo się cieszę, że zapadł jej tak mocno w pamięć. Oby więcej takich dobrych wierszy nam się trafiało!). Jarosław Marek Rymkiewicz Na ciało, gdy umiera Już chce mnie próchno już mnie grzybnia chce Już pobielałe śnią się w listkach dłonie Pleśń czeka na mnie i pleśń o mnie wie A czemu jeszcze ja od pleśni stronię Śmierć jest przedstawiona jako władczyni świata. Wielka mądrość Polikarpa na nic się zdała, ponieważ podczas spotkania ze Śmiercią, przypomina błazna. W pewnym momencie Śmierć kreuje się na kochankę, zwracając się do mistrza "najmilejszy", ale wypowiedź tej postaci ma charakter ironiczny. Ten jeden mą kosę zwyciężył, Iż trzeciego dnia ożył; Z tegom się żywotem biedziła, Potem jużem wszytkę moc straciła. Mam moc nad ludźmi dobremi, Ale więcej nade złemi; Kto nawięcej czyni złości, Temu złamię kości. Chcesz li, jeszcze wzjawię tobie, Jedno bierz na rozum sobie: Powiem ci o mej kosie, Jedno jej powąchaj w nosie, Chcesz li spatrzać, jako ostra. Zapłacze nad tobą siostra, Mistrzostwać nic nie pomogą, W ocemgnieniu wezdrzysz nogą; Jedno wyjmę z puzdra kosy, Natychmiast zmienisz głosy. Dał ci mi to Wszechmogący, Bych morzyła lud żywiący; Zawżdy wsłynie moja siła: Jam obrzymy pomorzyła, Salomona tak mądrego, Absolona nadobnego, Sampsona wielmi mocnego I Wietrzycha obrzymskiego. Ja się nad niemi pomściła, A swą kosę ucieszyła; Jać też dziwy poczynam, Jedny wieszam, drugie ścinam. Magister respondit: Jać nie wiem, z kim się ty zbracisz, Gdy wszytki ludzie potracisz; Gdy wszytki ludzie posieczesz, A gdzież sama ucieszesz? Wżdyć trzeba ludzkiej przyjaźni, By cię zgrzeli w swojej łaźni, Aby się w niej napociła, Gdyby się urobiła - A potem lepiej [czyniła]. Mors dicit: Owa, ja tu ciebie zmyję, W ocemgnieniu zetnę szyję. Czemu się tako z rzeczą wciekasz, Snać tu jutra nie doczekasz! Mowisz mi to tako śmiele, Utnęć szyję i w kościele! Otoż, mistrzu barzo głupi, Nie rozumiesz o tej kupi: Nie korzyszczęć ja w odzieniu Ani w nawięcszem jimieniu; Twe rozynki i migdały Zawżdyć mi za mało stały; Eksamity i postawce - Tych się mnie nigdy nie chce. W grzechu się ludzkiem kocham, A tego nigdy nie przeniecham; Duchownego i świeckiego, Zbawię żywota każdego; A każdego morzę, łupię, O to nigdy nie pokupię: Kanonicy i proboszcze Będą w mojej szkole jeszcze, I plebani z miąszą szyją, Jiżto barzo piwo piją, I podgardłki na pirsiach wieszają; Dobre kupce, rostocharze, Wszytki moja kosa skarze; Panie i tłuste niewiasty, Co sobie czynią rozpasty, Mordarze i okrutniki, Ty posiekę nieboszczyki; Dziewki, wdowy i mężatki strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 - - 7 - - 8 -Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij
„rozmowa mistrza polikarpa ze ŚmierciĄ” stosunek człowieka wykształconego do Śmierci, konfrontacja wiedzy nabytej z uczuciowością elementy wspólne z „Trenami” tekst średniowieczny, wynika z tradycji pisania o śmierci w średniowieczu, nie odwołuje się do antyku.
Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią - wiadomości wstępne Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią (bądź Dialog mistrza Polikarpa ze Śmiercią) to jeden z najbardziej znanych zabytków średniowiecznego piśmiennictwa. Tekst utworu zapisano między 1463 a 1465 rokiem w rękopisie Biblioteki Seminaryjnej w Płocku (tym samym w którym znajdowała się Skarga umierającego). Nie znamy autora utworu, ale wiadomo, że Dialog... ma swój łaciński (prozaiczny) pierwowzór pt. Dialogus... więcej Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią - streszczenie Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią liczy aż 498 wersetów, z których 80% zapisana została ośmiozgłoskowcem. W płockim rękopisie brakuje zakończenia, które znamy częściowo z rosyjskich przekładów tekstu. Utwór – jak wskazuje sam tytuł - został rozpisany na kwestie: upersonifikowanej Śmierci (Mors) oraz mędrca o imieniu Polikarp (Magister). Znany nam obszerny fragment utworu można podzielić na trzy części: 1.... więcejMotyw śmierci w Rozmowie Mistrza Polikarpa ze Śmiercią Dominującym tematem w Rozmowie mistrza Polikarpa ze Śmiercią jest śmierć ukazana jako siła wszechpotężna i niepokonana. Utwór ten cechuje się niezwykła plastyką opisów, za pomocą których została zobrazowana śmierć i jej ofiary. Przywołany zostaje tutaj bardzo popularny w średniowiecznej ikonografii i literaturze motyw tańca śmierci, który przedstawia upersonifikowaną Śmierć (początkowo w postaci rozkładającego się trupa,... więcej Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią (fragment) Gospodzinie wszechmogący, Nade wszytko stworzenie więcszy, Pomoży mi to działo słożyć, Bych je mogł pilnie wyłożyć Ku twej fały rozmnożeniu, Ku ludzkiemu polepszeniu! Wszytcy ludzie, posłuchajcie, Okrutność śmirci poznajcie! - Wy, co jej nizacz nie macie, Przy skonaniu ją poznacie. Bądź to stary albo młody Żadny nie ujdzie śmiertelnej szkody; Kogokoli śmierć udusi, Każdy w jej szkole być musi; Dziwno się swym żakom stawi, Każdego... więcej
Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią - opracowanie; Kwiatki św. Franciszka - opracowanie; Kronika polska - opracowanie; Satyra na leniwych chłopów - opracowanie; Bogurodzica - opracowanie; Dzieje Tristana i Izoldy - opracowanie; Lalka - opracowanie; Pan Tadeusz - opracowanie

Czym jest „Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią”? Streszczenie problematyki zawartej w 498 wersach to zadanie uczniów szkół średnich. Analizując budowę utworu, można przypuszczać, że był on przeznaczony do recytacji. Świadczy o tym wstęp, czyli bezpośredni zwrot do Boga (prośba o pomoc w stworzeniu dzieła) oraz do odbiorców, których autor upomina, by wysłuchali uważnie jego opowieści. Tematem rozważań jest śmierć, której wszyscy podlegają niezależnie od wieku, płci czy pochodzenia. Narrator przedstawia postaci uczestniczące w dialogu: mędrca Polikarpa oraz ukazującą mu się Śmierć. Rozmowa tych dwojga ma dać odpowiedź na dręczące ludzkość pytania na temat umierania. „Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią” — streszczenie Czym jest „Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią”? Streszczenie można zawrzeć w kilku zdaniach — to ciąg pytań zadawanych przez człowieka i odpowiedzi, których udziela Śmierć. Mistrz prosi, aby mu się ukazała, jest jednak przerażony jej widokiem. Choć sam błagał o jej zjawienie się, pada ze strachu na kolana. Mędrzec Polikarp zamienia się w ucznia, który pragnie posiąść wiedzę, zaś Śmierć staje się nauczycielką udzielającą odpowiedzi. Czego pragnie dowiedzieć się Polikarp? Przede wszystkim skąd pochodzi Śmierć, dlaczego jest tak nieubłagana w stosunku do ludzi i czy jest sposób, by ją zatrzymać? „Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią” — interpretacja Jakie znaczenie dla odbiorców ma „Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią”? Interpretacja utworu opiera się na stwierdzeniu, że moc śmierci jest nieograniczona. Nie czyni ona dla nikogo wyjątków, wszystkich traktuje jednakowo, obca jest jej litość. Ludzie – bez względu na stan, pochodzenie, wiek – są wobec niej równi. To niejedyne prawdy, jakie prezentuje „Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią”. Problematyka jest znacznie szersza. W utworze są prezentowane poszczególne grupy społeczne, co umożliwia obnażenie ich wad. Ten fragment utworu to tzw. satyra stanowa. Autor kreśli prześmiewcze portrety lekarza, sędziego, księcia, biskupa, rycerza, starca, kobiety itd. „Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią” — opis Śmierci Śmierć w utworze jest zaprezentowana jako postać kobiety szkaradnej, chudej, bladej. Jej ciało rozpada się, ulega powolnemu rozkładowi. W ręce trzyma kosę, na głowie ma zawiązaną chustę. Śmierć traktuje wystraszonego Polikarpa z pogardą, nieco pobłażliwie, lekceważąco. Autor chciał uwypuklić nierówność stron dialogu w utworze „Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią”. Opis Śmierci jest tak skonstruowany, by pokazać, że to ona jest górą w tym słownym starciu. Jednak nie jest pozbawiona cech typowych dla ludzi — łatwo wpada w irytację i złość, lubi straszyć wizją mąk pośmiertnych, przyjemność sprawia jej budzenie grozy. „Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią” jako lektura Tekst dzieła miał nie tylko straszyć, ale jednocześnie bawić i pobudzać wyobraźnię. Co jeszcze warto wiedzieć o utworze „Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią”? Opracowanie tematu to zadanie dla pierwszych klas szkoły ponadpodstawowej — wtedy bowiem jest omawiana ta lektura. Choć tekst spełniał funkcję scenariusza teatralnego, nie zachowały się żadne materiały świadczące o takiej jego realizacji. Problematyka śmierci interesowała człowieka od zawsze, dlatego też niejeden utwór miał dać odpowiedź na najważniejsze pytania o sens życia i umierania. Jednym z takich dzieł jest właśnie „Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią”. Autor nieznany stworzył dzieło, które także i dziś jest aktualne.

Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią. Chcę cię pytać, Śmirci miła, By mię tego nauczyła: Panie, co czystość chowają, Jako się Czytaj więcej.
Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią streszczenie, opracowanie, PODCAST „Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią” jest jednym z ważniejszych dzieł. Ukazuje średniowieczną ideę śmierci oraz jej danse macabre. Streszczenie wraz z opracowaniem i problematyką podsyłamy poniżej. Przeczytaj albo posłuchaj. Słuchaj Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią Spis treściRozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią – najważniejsze informacjeRozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią: streszczenieI na koniec kilka słów dla ambitnych Śmierć nie jest fajnym tematem. Jednak nie da się od niego uciec. Nieważne, czy pójdzie się do kina na film, otworzy książkę lub włączy grę komputerową. Motyw śmierci przejawia się nieustannie w mniej lub bardziej przerażający sposób. Tak jest teraz. A pomyśl przez chwilę, jak to musiało wyglądać w średniowieczu. Ludzie nie żyli tak długo, jak dzisiaj, średnia długość życia była więc zdecydowanie krótsza. Ponadto głód, epidemie oraz choroby były na porządku dziennym. Ludzie widzieli, że ich bliscy odchodzą. Dlatego w średniowieczu tak mocno rozwinęło się chrześcijaństwo oraz wiara w Boga. Dla ludzi istniało dobro i zło. Dobro, czyli prawda, piękno lub miłość, kojarzono z Bogiem. Zło w postaci kłamstwa, nienawiści, rozpusty oraz cierpienia łączono z Szatanem. Zdawano sobie sprawę z kruchości żywota, tego, jak szybko przemija. Wiara w Boga pozwalała mieć nadzieję na dobre i wieczne życie. Śmierć była i jest tajemnicą, tematem dla wielu fascynującym. Motyw śmierci w średniowieczu był tym bardziej popularny – przejawiał się w sztuce pisanej, malarstwie i wielu innych dziedzinach. „Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią” jest jednym z najdłuższych wierszy średniowiecznych, składa się z ponad pięciuset wersów. W utworze całkiem barwnie pokazany został obraz społeczeństwa. Autor opisuje zarówno biedotę, jak i bogaczy, chłopów i panów, panie bardziej i mniej moralne. Każda z tych osób ma za swoim uchem diabełka, który podpowiada, co zrobić, by jeszcze bardziej zgrzeszyć. Przeczytaj albo posłuchaj tego nagrania do końca, a dowiesz się, jakie motywy są najważniejsze w lekturze i gdzie jeszcze można je odnaleźć. Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią – najważniejsze informacje „Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią” powstała w czasach średniowiecza, czyli wtedy, kiedy walczyli rycerze. Nie sposób podać konkretnej daty, ale szacuje się, że były to lata tysiąc czterysta sześćdziesiąt trzy – tysiąc czterysta sześćdziesiąt pięć, czyli piętnasty wiek. Warto zapamiętać, że omawiany utwór jest przeróbką łacińskiego tekstu napisanego w czternastym wieku. Co ciekawe, jest to przeróbka o wiele lepsza od oryginału, co dzisiaj rzadko się zdarza. Autor wiersza jest nieznany. Nie martw się więc, że ucieknie ci jego nazwisko. Możesz z czystym sercem powiedzieć, że wiersz „Rozmowa Mistrza Polikarpa ze śmiercią” jest dziełem anonimowego twórcy. Utwór jest wierszowanym dialogiem, a dokładniej wierszem zdaniowo-rymowym. Pokrótce można powiedzieć, że jest po prostu dialogiem. Zalicza się do utworów moralistyczno-dydaktycznych, czyli takich, które mają czegoś uczyć i zmuszać do refleksji. Bohaterowie to oczywiście Mistrz Polikarp oraz Śmierć. Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią: streszczenie „Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią” jest utworem długim i trudnym w zrozumieniu. Jednak nas interesuje najważniejszy fragment, czyli spotkanie dwójki tytułowych bohaterów. Ciekawski Mistrz Polikarp (bo jak nazwać kogoś, kto ma takie życzenie?) prosi Boga o możliwość porozmawiania ze Śmiercią. On jako człowiek uczony, pragnący zgłębiać tajemnice świata, jest ciekaw, jak wygląda coś, co odbiera ludziom żywot. Po zakończeniu mszy świętej pozostaje w kościele i żarliwie się modli. W końcu Bóg wysłuchał jego prośby i oczom Polikarpa ukazała się Śmierć. Dzięki personifikacji śmierci, czyli nadaniu jej ludzkich cech, mistrz Polikarp zyskał szansę porozmawiania z nią jak równy z równym. Ale to nie było takie proste… Domyślasz się może, jak zareagował Polikarp? Otóż to. Od razu schudł trzy kilo i zbladł na twarzy. Śmierć była przerażająca: naga, blada, z żółtymi licami. Polikarp padł na ziemię sparaliżowany. Dopiero po chwili dotarło do niego, co zobaczył i z czym ma do czynienia. Skoro Bóg wysłuchał jego prośby, bohater przemógł się i zaczął rozmowę. Był bardziej zestresowany niż niejeden uczeń przy odpowiadaniu przy tablicy, a Śmierć miała ubaw jak niejeden nauczyciel. Kostucha opowiadała trochę o swoich rodzicach. Jak myślisz, kim są rodzice Śmierci? Bóg? Kosmos? Może jakaś inna propozycja? Śmierć zrodziła się w chwili, kiedy Ewa skuszona namową węża zerwała jabłko z drzewa poznania dobra i zła. Był to pierwszy grzech, którego skutkiem było narodzenie się Śmierci. Sama Kostucha jest najlepszych przyjacielem Szatana, tego typa, który siedzi w piekle i czeka na kolejne grzeszne dusze. Tu naprawdę trzeba uważać, bo Śmierć obserwuje wszystkie grzechy (pamiętaj, by na pasach przechodzić na zielonym świetle, a sąsiadom zawsze mówić „dzień dobry”) i wymyśla różne, zatrważające kary. Jak dobrze wiesz, ten kto żyje cnotliwie, nie ma powodu bać się Śmierci. Dla niej nie ma frajdy ze ścinania głowy dobrym ludziom, oni nie muszą się jej obawiać, pójdą do nieba. Kostucha jest jednak dumna, że zabiera wszystkich: i chorych, i zdrowych, i biednych, i bogatych. Wymienia ludzi najróżniejszych profesji, potwierdzając przy tym, że nie istnieją żadne sposoby ani żadne bogactwa, które są w stanie zahamować działanie jej kosy. Kostucha po prostu wykonuje swoją robotę, dostaje zlecenie i musi je zrealizować. Targety same się przecież nie zrobią, a szef z góry ciśnie. Chwali się nawet, że zabiła Goliata, Judasza i Annasza. Dla niej nawet tak ikoniczne postaci nie były wyzwaniem. W całej swojej karierze był jeden wyjątek. Tylko jedna osoba zdołała zmartwychwstać. Chrystus jako jedyny umknął Śmierci i powstał z grobu po trzech dniach. Pewnie zastanawiasz się teraz, jak należy rozumieć ten wiersz. Przede wszystkim zwróć uwagę na tytułowych bohaterów. Z jednej strony mamy uczonego i obeznanego w świecie Mistrza, z drugiej zaś pojawia się przerażająca Śmierć. W dialogu postaci można zauważyć mini wykład. Jeśli chcesz się czegoś nauczyć, to zwracasz się do kogoś doświadczonego i zadajesz mnóstwo pytań. Podobnie jest tutaj. Polikarp zadaje Śmierci pytania, na które dostaje odpowiedzi zmuszające go do refleksji. Postaraj się zapamiętać takie wyrażenie jak egalitaryzm. W tym wierszu oznacza zrównanie wszystkich ludzi wobec Śmierci. Przyjdzie ona do króla, do pazia i do piekarza. Jej filozofią jest wyzwolić ludzi z marnego życia. Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią: opracowanie Aby uporządkować wszystkie informacje, zwróć uwagę na to, jakie motywy można zauważyć w tym utworze. Motyw danse macabre „Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią” jest doskonała jako motyw danse macabre. Był on bardzo rozpowszechniony w średniowiecznej literaturze. Serio, to musisz zapamiętać. A czym dokładnie jest ten motyw? Danse macabre tłumaczy się z języka łacińskiego jako taniec śmierci. Jeśli spojrzałbyś na średniowieczne obrazy, zobaczyłbyś śmierć (nie martw się, na pewno byś ją rozpoznał, przecież to szkaradny szkielet) zapraszającą do wspólnego tańca ludzi. Znaleźliby się tam wszyscy – począwszy od prostych rymarzy czy piekarzy, przez szlachtę, królów, a na papieżu skończywszy. Danse macabre w literaturze wygląda zupełnie tak samo. Różnicą jest oczywiście forma przekazu. Zamiast obrazu jest szczegółowy opis tańca ludzi wszelkich profesji ze Śmiercią. To kolorowy korowód, do którego jak się już dołączy, to nie ma odwrotu. Zapytasz, czemu to służyło? Motyw danse macabre przypominał ludziom, że śmierć jest nieunikniona i dotknie każdego. Nieważne, czy jesteś bogaty, czy biedny. Nie ma znaczenia, czy urodziłeś się jako pan, czy jako paź. Dla Śmierci nie jest istotne, czy masz zdjęcie z papieżem, czy z Justinem Bieberem. Po prostu jesteś dla niej następnym zleceniem. Motyw roztańczonego korowodu ze Śmiercią służył też pokrzepieniu. Wiesz, jak to jest patrzeć na bogate życie gwiazd i poczuć ukłucie zazdrości. Nie każdy może przecież kupić sobie prywatną wyspę jak Bruce Willis, jeździć Teslą od Elona Muska czy chociażby dostać samochód na osiemnastkę. Wtedy w średniowieczu nie marzono tak szeroko – tam królowały potrzeby w postaci bochenka chleba i chwili odpoczynku. To właśnie ludziom z najniższych klas społecznych motyw danse macabre dostarczał namiastki poczucia sprawiedliwości i równego traktowania. W „Rozmowie Mistrza Polikarpa ze Śmiercią” motyw danse macabre został trochę rozszerzony. Dołożono do niego aspekt moralny. Z racji tego, że Śmierć przyjdzie do wszystkich, pojawia się refleksja, by zacząć żyć dobrze, skoncentrować się na Bogu oraz niesieniu innym ludziom pomocy. Motyw vanitas „Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią” zawiera także motyw vanitas. On również był niezwykle popularny w dziełach średniowiecznych. Być może już go nawet kojarzysz. Samo vanitas z języka łacińskiego oznacza marność. Marne jest to życie, te całe bogactwa, rozkosze, obżarstwo i pijaństwo. Jak masz pieniądze, to jeździsz Ferrari, jesz małże i kalmary oraz degustujesz najlepsze herbaty świata, ale… i tak umrzesz. I właśnie o to chodzi w średniowiecznym motywie vanitas. Śmierć jest nieuchronna i przyjdzie po każdego. Radość z życia to chwila, która przeminie. Nim się obejrzysz, będzie jego koniec. Dlatego, jeśli ktoś zapyta cię, z czym kojarzyć „Rozmowę Mistrza Polikarpa ze Śmiercią”, śmiało odpowiedz: memento mori, czyli „pamiętaj o śmierci”! Motyw mistrza Za dużo już tych motywów? Postaraj się posłuchać jeszcze o jednym, jest on dość prosty do zapamiętania. Motyw mistrza tyczy się tytułowego bohatera. Jak wiesz, mistrz Polikarp jest człowiekiem uczonym i doświadczonym, rzekomo przewyższającym innych. Ale co robi mistrz Polikarp w starciu ze Śmiercią? Uginają mu się kolana! Jest przerażony, odbiera mu mowę na widok Kostuchy. Widzisz więc, że nawet ktoś, kto jest mistrzem, kto jest oczytany oraz ma olbrzymią wiedzę życiową, wymięka, jeśli spotyka się z czymś tak potężnym. Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią: podsumowanie O czym musisz pamiętać koniecznie? Przede wszystkim „Rozmowę Mistrza Polikarpa ze Śmiercią” kojarz z łacińskim powiedzeniem memento mori, czyli „pamiętaj o śmierci”. Z pewnością nieraz słyszałeś je w związku z przeciwstawnym carpe diem,(czytaj: karpe djem) powiedzeniem oznaczającym „chwytaj dzień”. Średniowieczny wiersz jest po prostu o śmierci, o tym, że każdy z nas umrze i o tym, że Kostuchy nie da się niczym przekupić. Dla niej życie na ziemskim świecie to marność, za nic ma ludzi, ich słabości czy nawet gorącą miłość Romea i Julii. Dostała zlecenie, które realizuje jak pracownik roku. To ona zapewnia branży pogrzebowej i nagrobkowej ciągłe dostawy klientów. Postaraj się także zapamiętać, że omawiany utwór jest wierszem, w którym wszystko obraca się wokół tytułowych bohaterów. Świetnie będzie, jeśli podczas omawiania wspomnisz trochę o grotesce. Pamiętasz, jak mistrz Polikarp zaczął się trząść jak osika i dukać literki przed obliczem Śmierci? Jak nie wiedział, jak zadawać pytania? To są elementy wprowadzające odrobinę humoru. Jak szybki samochód musi mieć kolor czerwony, tak utwór średniowieczny musi wiązać się z pewnymi motywami. „Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią” wiąże się z trzema: • vanitas, czyli o marności życia i o tym, że nic na tym świecie się nie liczy, żadne pałace, złote klamki i pływanie z delfinami, bo śmierć przyjdzie po każdego. • danse macabre, czyli kolorowy, pełen energii tańczący korowód ze Śmiercią. Taniec śmierci to częsty obraz pojawiający się w średniowiecznych utworach, w którym dostrzegamy ludzi każdej klasy. Danse macabre to też małe pocieszenie dla biednych i poniżanych – widzą oni, że śmierć będzie dla wszystkich równa i sprawiedliwa. • Motyw mistrza – w utworze postać mistrza zamienia się w ucznia. Polikarp zaczyna się uczyć od Śmierci o tym, jak należy żyć. Warto też mieć z tyłu głowy, że wiersz ma charakter dydaktyczny. Poucza czytelnika o tym, że sprawy ziemskie są ulotne. Czy biedny, czy bogaty – każdy umrze. Pozycja, majątek, koneksje nie odroczą śmierci. Aspekt moralizatorski przejawia się także w tym, że to sam mistrz Polikarp staje się pilnym studentem na mini wykładzie Śmierci, która notabene ukazana została przez autora trochę komicznie – jako postać bystra, zabawna i rezolutna. „Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią” jest nie tylko przestrogą, ale też dobrą zabawą dla czytelnika. I na koniec kilka słów dla ambitnych Zauważyłeś, że pomimo motywu śmierci, obracania się wokół przemijającego życia i nieuchronnie zbliżającego się końca w postaci kosy, wiersz jest groteskowy? Tak, w „Rozmowie Mistrza Polikarpa ze Śmiercią” można znaleźć humor! Zacznijmy od tego, że nie jest to humor kabaretowy czy komediowy. Mamy tutaj do czynienia z groteską, czyli połączeniem śmiechu z przerażeniem. Są nawet elementy satyryczne. Przecież Śmierć mówi o ludzkich słabostkach i wadach. Karczmarze oszukują podczas nalewania piwa, sędziowie są przekupni, a lekarze nieuczciwi. Postać Śmierci bawi się słowem i wprawia Polikarpa w niemałe zakłopotanie. À propos samego mistrza. Powiedzieliśmy, że był uczony, doświadczony i mądrzejszy od innych, a w rozmowie ze Śmiercią to zwykły Pan Pikuś. Nic nie wie, to on pyta, to on się chce dowiedzieć, to on nagle staje się uczniem. Następuje niespodziewana zamiana ról. Nieprawdopodobne, a w tym wypadku groteskowe właśnie wydaje się, że mistrz byłby zdolny przyznać się do niewiedzy. Lektury szkolne - filmy. Ekranizacje książek, które pomogą w nauce
W jednej z europejskich bibliotek uniwersyteckich odnaleziono nieznane drukowane wydanie "Rozmowy Mistrza Polikarpa ze Śmiercią" z 1542 roku, opublikowane w Krakowie przez Macieja Szarfenberga Wskaż części utworu nawiązujące do motywu tańca śmierci. W sztuce średniowiecza najpierw przedstawiano śmierć w postaci odrażających, rozkładających się zwłok niewieścich z kosą w ręce, jak w utworze Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią (bo obraz rozkładającego się ciała najpełniej przedstawiał ideę przemijania i grozy śmierci), w późniejszym okresie jako ohydny ludzki szkielet, kościotrup, a w końcowej fazie średniowiecza w rzeźbie i malarstwie pojawił się motyw tańca śmierci (franc. danse macabre) ludzki szkielet, zajmujący centralny punkt obrazu, szczerzy w uśmiechu i jako przerażający wodzirej prowadzi taneczny wód, w którym uczestniczą przedstawiciele różnych stanów i zawodów, złączeni ze sobą rękami, zespół żywych i umarłych w obrazie tym podkreślano przekonanie, że w obliczu śmierci wszyscy są równi. Morzę wszystko ludzskie plemię Morzę mądre i też wiły: W tym skazuję swoje siły, I chorego, i zdrowego Zbawię żywota kazdego: lubo stary, lubo młody, Każdemu ma kosa zgodzi: Bądź ubogi i bogaci Szwytki ma kosa potraci. Wszytki moja kosa skarżę; Panie i tłuste niewiasty, Co sobie czynią rozpusty , Mordarze i okrutniki, Ty posiekę nieboszczyki; Dziewki, wdowy i mężatki Posiekę je za jich niestatki. .
  • li39aawcj6.pages.dev/714
  • li39aawcj6.pages.dev/680
  • li39aawcj6.pages.dev/538
  • li39aawcj6.pages.dev/161
  • li39aawcj6.pages.dev/149
  • li39aawcj6.pages.dev/299
  • li39aawcj6.pages.dev/409
  • li39aawcj6.pages.dev/491
  • li39aawcj6.pages.dev/189
  • li39aawcj6.pages.dev/690
  • li39aawcj6.pages.dev/155
  • li39aawcj6.pages.dev/82
  • li39aawcj6.pages.dev/523
  • li39aawcj6.pages.dev/312
  • li39aawcj6.pages.dev/864
  • rozmowa mistrza polikarpa ze śmiercią fragment