Kasia: Modlitwa o bożego dobrego męża. Chcialabym podzielic sie z Wami cudem, łaską uwolnienienia jaka zostalam obdazona przez Pana Jezusa za wstawiennictwem Dziewicy Maryi Rozanca Swietego z Pompejow. Odmawialam od poczatku pazdziernika juz trzecia Nowenne Pompejanska tym razem w intencji o Bozego Dobrego Meza.napisał/a: Belay 2007-01-30 20:17 Długo szukałam tych przykazań w sieci, aż w końcu udało mi się do nich dotrzeć. Przykazania odczytano na początku oczepin - po uprzednim usadzeniu nas na krzesełkach, na środku sali: 10 przykazań małżeńskich 1. Jam jest twój mąż, który cię wywiódł z domu niewoli panieńskiej zgryzot i cierpienia, 2. Nie wymieniaj imienia męża twego ordynarnie, lecz mów zawsze pieszczotliwie i zdrobniale, 3. Czcij Matkę i Ojca jego, albowiem obdarzyli Cię tak cudownym mężem, 4. Nie kradnij pieniędzy z kieszeni swego męża, gdy wraca do domu późną nocą i w złym humorze, 5. Nie mów fałszywego świadectwa, jakoby twój mąż chodził po kawiarniach, pił wódkę, grał w karty; chociażby to była prawda, 6. Nie zabijaj miłości jaką mąż twój będzie darzył Ciebie i kochanki swoje, 7. Nie żądaj samochodów, futer i innych rzeczy, które by obciążały kieszeń męża twego, 8. Nie wódź cudzych mężów chociażby byli lepsi od twojego, 9. Nie zdradzaj żony swojej z wdowami bo u wdowy będziesz za niewolnika – tam trzeba pieścić za siebie i za nieboszczyka, 10. Młoda nie żądaj więcej niż raz na dobę, bo są jeszcze kobiety, które mężów nie mają. Było dużo śmiechu, a ja momentami miałam dziwną minkę
Przypadkowo w internecie znalazłam modlitwę do św. Józefa o dobrego męża oraz świadectwa innych mówiące o skuteczności tej modlitwy. Zaczęłam odmawiać ją codziennie rano i wieczorem. Dodatkowo napisałam do Świętego list z prośbą, opisując, jakiego męża bym chciała. Pan Bóg i św. Józef wysłuchali mnie bardzo dokładnie".
Mężczyzna pod lupą – charakterystyka mężczyzny z przymrużeniem oka Mężczyzna – ssak, z rodziny człowiekowatych. Osobnik płci męskiej, potocznie zwany – samcem. Zdolny do przyjmowania pionowej, dwunożnej postawy ciała, wykazujący jednak skłonność do utrzymywania pozycji pionowo – poziomej (tzw. siedzącej) tudzież poziomej – prostej (tzw. leżącej). Budowa: dwie kończyny dolne (lewa i prawa), członek (organ wielofunkcyjny), tułów (u niektórych samców wyróżnia się również w tej okolicy wyraźnie zarysowany brzuch), dwie kończyny górne (teoretycznie – lewa i prawa, praktycznie – dwie lewe), szyja – bywa na tyle szeroka, że jej właściciela określa się mianem ABS`a (Absolutny Brak Szyi) głowa. Okresy rozwojowe w życiu mężczyzny: noworodkowy, niemowlęcy, poniemowlęcy, dzieciństwa, (nagłej) starości. Cechy charakterystyczne: z natury leniwy, nadmiernie senny, szybko się męczy, nieustannie myśli o seksie, wierzy, że jest chodzącym ideałem (a potencjalna partnerka jest przysłowiową ślepą kurą trafiającą na złote ziarnko), chorowity – jego słabo działający układ immunologiczny sprawia, iż niemal każde przeziębienie, katar sienny… stanowi dla niego zagrożenie utraty życia, wykazuje skłonność do ubarwiania oraz wyolbrzymiania (najczęściej cecha ta dotyczy własnego członka), wybiórczo głuchy – nie słyszy zwrotów typu: ”napraw kran, wymień żarówkę, wynieś śmieci, pozmywaj, posprzątaj,…” etc. nieustannie wydaje z siebie przeróżne dźwięki (zarówno otworem gębowym jak i odbytowym), którym często gęsto towarzyszy stosunkowo mało przyjemny zapach, nie uznaje szafek, półek i wieszaków – zdaniem samca podłoga/ krzesło/ fotel jest idealnym miejscem do przechowywania WSZYSTKIEGO, wieczorami lubi oddawać się rytuałowi wąchania skarpetek, nie przywiązuje dużej uwagi do zdrowego trybu życia i prawidłowego odżywiania – samiec będący w stałym związku wykazuje tendencje do tycia (szczególnie w okolicy brzucha), wiele, potocznie używanych słów, zastępuje wyrazami bliskoznacznymi typu: k*a, ch*j,….itp. nadużywa „wyrazów bliskoznacznych”, o których mowa w punkcie poprzednim oraz wykazuje niezwykłą zdolność do słowotwórstwa owych wyrazów, boi się wody, a połączenie wody z mydłem działa na niego jak Raid na komary, wolny czas najchętniej spędza przed tv lub komputerem, w towarzystwie innych samców, popijając piwo i zagryzając chipsy bądź fast-food`y, każdy, inny dbający o siebie mężczyzna jest uważany przez typowego samca alfa za geja. Podstawowe typy samców: ciepłe kluchy – to typ faceta uzależnionego od swojej mamuni (i odwrotnie). Niczego nie wie i niczego nie umie. Poziomem samodzielności nie przewyższa nawet przedszkolaka. dres – często gęsto łysy, prowadzi aktywny tryb życia toteż na co dzień (i od święta) preferuje typowo sportową odzież. Dres to klasyczny przykład ekstrawertyka, bardzo towarzyski, chętnie zawiera nowe znajomości, niezwykle troskliwy – często pyta czy masz „jakiś problem?” i zawsze stara się ów problem rozwiązać. Preferuje pracę w COM`ie – Codzienny Obchód Miasta. boski żigolo – uwielbia samego siebie, uważa się za przystojniaka. Jego znaki rozpoznawcze: gładkie, zadbane dłonie, krótko opiłowane paznokcie, włosy na żelu, opalony, nabalsamowany, wypachniony, całkiem przyzwoicie zbudowany, preferuje obcisłe dżinsy (podkreślające pośladki) i jaskrawo – kolorowe sweterki. Swym zachowaniem, gestykulacją i gadulstwem często przypomina samicę (w środowisku Dresów uważany za geja). myster Ącki – samiec, który myśli że pozjadał wszystkie rozumy, typowy alfa i omega, we wszystkim jest najlepszy, zawsze wszystko wie najlepiej. Przeważnie – pedant i pracoholik. Bardzo wyraźnie artykułuje samogłoski – „ą” i „ę” (przykładem samicy Ąckiej może być Doda). Myster Ącki ceni sobie szyk i elegancję, na co dzień nosi – garnitur, służbowo – garnitur, sportowo – garnitur, niedzielny obiadek u mamy – garnitur! wąsaty Janusz – najbardziej popularny typ faceta, szczególnie wśród roczników 60+, najczęściej nosi bujnego wąsa, ulizane włosy, adidasy od chińczyka, skarpety po kolana (nawet latem, do sandałów!), nałogowo pali papierosy, nie gardzi alkoholem, jest bardzo towarzyski – pewnie dlatego najchętniej przesiaduje pod spożywczakiem, z bandą innych, zaprzyjaźnionych wąsatych Januszów. koks – samiec będący mieszanką dresa, boskiego żigolaka i wąsatego Janusza. Całe dnie spędza na siłowni, wyglądem zew. przypomina mamuta – w zasadzie nie wiadomo gdzie przód, a gdzie tył? Zazwyczaj cierpi na ABS – Absolutny Brak Szyi. Niezwykle ociężały i otępiały. Miłośnik chemii oraz medycyny, charytatywnie pracuje jako tester różnego rodzaju używek. Bywa agresywny, miewa problemy z mową i myśleniem. *Drogi mężczyzno, jeśli czytasz powyższy felieton, mam nadzieję że tak jak my traktujesz go z przymrużeniem oka i dozą poczucia humoru?! Wszystkie przecież doskonale wiemy, że Wy – mężczyźni jesteście fantastycznymi stworzeniami i życie bez Was byłoby po prostu NUDNE! Może następnym razem, napiszę coś pod kątem Waszych licznych zalet, które przecież również posiadacie. Albo obsmaruję (w podobnym stylu) osobowość płci pięknej?! :-) Źródło zdjęcia: Pixaby Fajny artykuł? Możesz nas pochwalić lub podzielić się nim z innymi :) Czytaj kolejny artykuł: Dziecko nad Bałtykiem, czyli jak przetrwać na plaży Co roku Bałtyk przyciąga rzesze turystów z kraju i zza granicy, i mimo iż temperatura wody nie zawsze zachęca do kąpieli, cieplutki piasek na plaży i intensywna morska opalenizna jest wystarczającą zachętą do zaplanowania tu letniego urlopu. Atrakcji nad morzem nie brak – wypożyczalnie gokartów, ciasno poutykane przy ulicy stragany z niezliczoną ilością pamiątek, kafejki oraz liczne miejsca zabaw dla dzieci sprawiają, że każdy znajdzie coś ciekawego dla siebie. Czasami jednak rodzic nie zawsze ma ochotę na całodzienne dreptanie po kurorcie i chętnie wyległby na plażę. Jednak zanim to nastąpi, w pierwszej kolejności należy pomyśleć o zabezpieczeniu zdrowia i dobrego humoru malucha. Jeśli chodzi o dobry humor i zabawę, starsze dzieciaki chętnie zajmą się puszczaniem latawców na plaży, grą w piłkę czy budowlą wspaniałych konstrukcji z mokrego piachu. Grunt, aby zawsze mieć oko na latorośl, gdyż nigdy nie wiadomo, jak dziwny i niebezpieczny pomysł może wpaść do głowy – a z wodą nie ma żartów. Pamiętajmy, że obecność ratowników nie zwalnia rodziców z obowiązku opieki oraz odpowiedzialności nad dziećmi. Z młodszymi pociechami będzie więcej kombinowania, gdyż z własnego doświadczenia wiem, że dziecko może ani myśleć dotykać stópkami piachu (próbowałam również wersji ze skarpetkami i sandałkami), a co więcej może nawet nie zechcieć przebywać na rozległej piaszczystej przestrzeni otoczonej bezkresem wody. W tym wypadku nie ma zmiłuj, trzeba albo szukać opieki dla malucha, albo dla siebie innej rozrywki. Ja dzięki Bogu do morza mam 15 min autem, więc bez żalu mogę wrócić do domu :) Jeśli natomiast dziecko z zachwytem na pulchnej buzi zechce towarzyszyć rodzicom w plażowaniu, trzeba iść na ustępstwa i unikać niebezpiecznych dla malca upałów, zażywając słońca i relaksu albo rano, albo po godzinie 16. Nie należy wzdychać ze smutkiem, ku przestrodze przypomnę tu nieszczęśliwe zdarzenie sprzed 2 lub 3 lat, podczas którego rodzice opalali się z 3 letnią córeczką na plaży w totalny upał, niestety malutka zasnęła i zanim rodzice spostrzegli, że dziecko nie reaguje na nic, było za późno na ratunek. Nie chcę Was, drogie Czytelniczki zniechęcić, chcę uczulić jak niewiele trzeba do tragedii! Ostre słońce niesie przede wszystkim niebezpieczeństwo poparzeń skóry, które są nie tylko bolesne, ale również niebezpieczne dla maluszka. Oprócz kremu z wysokim filtrem (nie tylko dla maluchów!) i obowiązkowego nakrycia głowy, bazując na własnych doświadczeniach, aby plażowanie było zawsze udane, polecam również: parawan – nad morzem często wieje intensywny wiatr, nie zawsze ciepły, który ma w zwyczaju wdzierać się wszędzie, i wcale nie tak łatwo jest się go pozbyć. Poza tym, co to za przyjemność trząść się z zimna na słoneczku ;) parasol, lub specjalny namiot który ochroni szczególnie najmłodszych przed nadmiarem słońca koce, leżaki, maty – bez tego ani rusz, piach potrafi być naprawdę bardzo rozgrzany! zabawki– typu wiaderka, łopatki itd. ponieważ to nic miłego gdy znudzone dziecko szybko zaczyna marudzić dużo picia – najlepiej woda mineralna, zero alkoholu lekkie przekąski – niebezpiecznie jest wchodzić do wody z pełnym żołądkiem, a owoce czy batoniki musli stłumią głód, który szybko dopada nas na plaży pieluchy do pływania – u mnie przydają się, gdyż w tym roku dla odmiany Bartek pokochał piach i brodzenie w morskiej wodzie :) ubranka na zmianę, pampersy, chusteczki nawilżane – nie wiadomo, jaka niespodzianka nas spotka, więc lepiej nie biegać do ośrodka czy na stragan, by znaleźć coś czystego, lub ciepłego, gdyż nad morzem pogoda lubi się często zmieniać specyfik na ugryzienia owadów sól fizjologiczna – również z własnego doświadczenia wiem, jak szybko dziecko potrafi włożyć rączkę z piasku do oka aparat – by uwiecznić bezcenne wspomnienia męża/partnera/siostrę itp– którzy dopilnują latorośli w czasie gdy my będziemy przewracały się z pleców na brzuch, ciężko pracując nad wakacyjną opalenizną ;) opaska na rączkę – z imieniem dziecka i numerem telefonu do opiekuna, gdyż plaże z reguły są przepełnione urlopowiczami, i gdyby dziecko niezauważenie od nas się oddaliło, taka opaska przyspieszy jego powrót pod naszą opiekę. czystą wodę w butelce – by opłukać obsypaną piachem pupkę i genitalia, gdy dziecko nie jest chętne do zamoczenia się w chłodnej wodzie To tyle, jeśli chodzi o moje podpowiedzi, co warto ze sobą mieć, aby spokojnie i bez stresu skorzystać z wypoczynku nad morzem, jeśli Drogie Mamy macie inne propozycje, zapraszam do dzielenia się nimi w komentarzach, sezon na plażowanie w pełni :) Fajny artykuł? Możesz nas pochwalić lub podzielić się nim z innymi :) Czytaj kolejny artykuł: Uroda 7 sierpnia 2012 Szczotka, pasta i dużo dobrego humoru Jak ważna jest pielęgnacja małych ząbków, chyba nie muszę wspominać. Wszyscy doskonale wiemy, że czym skorupka za młodu nasiąknie… pytanie tylko jak czasem dokonać „cudu”? Jak zaczarować mycie zębów tak, żeby nasze dzieci z uśmiechem sięgały po szczoteczkę. Najprostszym sposobem jest praktyka w myśl zasady im wcześniej tym lepiej – korzystajmy z zainteresowania niemowlęcia wszystkim co nowe. Niech mycie zębów – lub zęba ☺ – stanie się naturalną codzienną czynnością! Czy potrzebne nam zęby do mycia? Bynajmniej, przygodę ze „szczoteczką” zaczynajmy korzystając z darów natury – dobrym momentem na wprowadzenie nowego punktu wieczornego rytuału, będzie początek ząbkowania – dziecko z największą przyjemnością odda się podgryzaniu każdego napotkanego obiektu – oszczędzając nam czasu na zbędne „maskarady”. Obecnie z pomocą rodzicom przychodzi cała gama akcesoriów poświęconych pielęgnacji małych ząbków. Na sklepowych półkach znajdziemy barwną i urozmaiconą ofertę. Co przyda się na początek? Woda przegotowana i gazik na naszym palcu. Całkiem dobrze sprawdzają się szczoteczki-paluszki do nałożenia na palec mamy – jednak z doświadczenia polecam je tylko na sam początek naszej podróży – powód prozaiczny: zęby służą do gryzienia, w przeciwieństwie do palców. Kolejnym produktem są zestawy edukacyjne składające się zazwyczaj z 3 rodzajów szczoteczek – to dobre rozwiązanie, zaczyna oswajać nasze dziecko z „dorosłą” formą szczoteczki – na początek używamy „wałeczka” z wypustkami, następnie szczoteczki z gumowymi/silikonowymi włoskami, a na koniec tradycyjnej szczoteczki. Masaż dziąseł ma również korzystny wpływ, przynosi ulgę obolałym od ząbkowania buziom. Kiedy nasz „Maluch” zdmuchnie już na torcie pierwszą świeczkę – to pora na następny krok w dorosłość! Szczotka i pasta – nowe artefakty w życiu młodego człowieka! Osobiście wybrałam pastę, która jako jedyna nie była „owa”- czyli owocOWA, cukierkOWA lub czekoladOWA – założyłam, że ponieważ kształtuje u dziecka nowy nawyk nie będę wprowadzała przekupstwa, które jeszcze nie jest konieczne. Delikatny smak mięty przeznaczony dla dzieci w wieku 1-6 lat sprawdza się doskonale. Jeśli jednak Wasze pociechy są starsze, a gimnastyka w przekonaniu Malca do mycia ząbków wymaga szczególnych podchodów – samodzielny wybór smaku pasty może się okazać biletem do raju. Korzystajcie więc z tego co macie pod ręką i zadziała. Następnym etapem – cieszącym się wśród dzieci największym zainteresowaniem i powodującym salwy śmiechu jest „plucie”, czyli nauka jak wypłukać buzię – tutaj jedyne co mogę Wam doradzić to dużą cierpliwości i nie traktowania wszystkiego serio – wymaga to czasu i co tu kryć sporo przebierania, wycierania. Mam tylko jedną radę, żeby nie frustrować się mokrą podłogą i trzecią piżamą jednego wieczoru – przymrużcie jedno oko i przyłączcie się do Waszych dzieci, niech będzie mokro – ale wesoło! Życzę Wam zdrowych, białych ząbków, w małych i uśmiechniętych buziach! Inne ciekawe porady dotyczące dbania o higienę znajdziecie w poradniku przygotowanym w ramach akcji Domestos dla Unicef , której celem jest walka z kryzysem sanitarnym na świecie. Przeczytajcie poradnik, klikając w ilustrację poniżej: wspiera akcję “Razem dla zdrowia dzieci” – warto pomagać i wierzyć w lepszy świat, lepsze jutro… Z największą przyjemnością zapraszamy Was do przyłączenia się do tej inicjatywy! W poradniku znajdziecie również tekst naszej autorki. Więcej informacji: –Wpis na naszym blogu (koniecznie zobaczcie filmik) –Strona główna akcji –Polska grupa społecznościowa Fajny artykuł? Możesz nas pochwalić lub podzielić się nim z innymi :)
Jedną z nich są Msze dla singli. W sobotę 2 stycznia pierwsza para, która poznała się przed rokiem na takim spotkaniu powiedziała sobie uroczyste "tak". Ona ma na imię Jola. On Wojtek. Spotkali się na pierwszej Mszy dla singli w częstochowskiej Dolinie Miłosierdzia w styczniu 2015 r. Wtedy po raz pierwszy ze sobą rozmawiali.- Dokąd tak pędzisz?- Na wystawę...- A kto ciebie zechce oglądać? - Dlaczego tak mało kobiet gra w piłkę nożną? - Nie jest łatwo znaleźć jedenaście kobiet, które chciałyby wystąpić w takich samych kostiumach. - Ale się postarzałaś...- A ja cię poznałam tylko po twojej dawnej sukience... - Kobieta po 40 powinna być jak pieniądze. - Powinieneś rozmienić ja na dwie 20. - Jeśli masz niewiernego męża - szoruj mu ptaka papierem ściernym. - Czy twój narzeczony wie ile masz lat? - Tak, częściowo... - Pani Basiu, po co pani papier listowy w dwu kolorach: niebieskim i różowym?- Na różowym pisuję do Mareczka, bo to oznacza miłość. A na niebieskim do Stasia, bo to oznacza wierność. - Wyobrażasz sobie, że Baśka kupiła sobie seksowną bieliznę i poszła do lekarza. A teraz jest chora z Ale dlaczego?- Bo on kazał pokazać jej tylko język... Problem z niektórymi kobietami polega na tym, że ekscytują się byle czym, a potem za to wychodzą... Baśka ile ty masz lat?- To Przepraszam, nie chciałem cię dotknąć. Rozmawiają przyjaciółki:- Wyglądasz na Mój mąż jest chory i muszę go pilnować dzień i noc... - To pielęgniarka nie przychodzi? - Właśnie przychodzi... - Po co kobiety udają orgazm?- Bo myślą że to facetów obchodzi. W jakim wieku jest pani córka?- Niestety w najgorszym: za duża na lalki, a za młoda na chłopców... Mąż do żony: - Powiedz mi kochana, jak to jest. Wieszasz coś w swojej szafie, a po jakimś czasie okazuje się, że jest to o trzy numery mniejsze... Mama do syna:- Popatrz! Bocian przyniósł ci nowego tatusia... - Pan to chyba musi być starszy ode mnie?- Ależ...nigdy bym się nie ośmielił pchać na świat przed panią... - Jak ci się układa pożycie z mężem?- On ciągle mnie zdradza, a ja tak często bywam mu wierna! - Jesteś głupia, podstępna, fałszywa, kłamiesz, zdradzasz mnie...- Mój kochany, przecież każdy ma jakieś drobne wady... - W tym roku na swoje urodziny zapalę na torcie tyle świec, ile mam Ale kto wytrzyma taki blask? Jedną z niewyjaśnionych tajemnic tego świata jest to, w jaki sposób sześć czekoladek może zmienić się w sześć kilogramów nadwagi u kobiety. - Czy to prawda, że masz dwóch kochanków?- Tylko jednego, ten drugi to mój narzeczony... - Skąd wracasz?- Z salonu piękności!- Był zamknięty?! - Dlaczego kobieta ma mniejsze stopy od mężczyzn?- Żeby mogła stać bliżej zlewu... - Dlaczego kobiety po pięćdziesiątce nie mają dzieci? - Ponieważ mogłyby zapomnieć, gdzie je zostawiły. - Ślicznie wyglądasz w tym nowym kostiumie!- Wiem, Monika mi to powiedziała...- I ty jej uwierzyłaś? - Jak ci się podobało moje zdjęcie?- Właśnie tak powinnaś wyglądać. - Ale na tym zdjęciu jestem taka niepodobna do siebie...- Powinnaś za to podziękować fotografowi... Polecamy: Krótki poradnik żywieniowy dla kawalerów Źródło: Wydawnictwo Printex Najlepsze Promocje i Wyprzedaże REKLAMA
Utwierdź duszę mą w cnocie, bym nie szukała męża na śliskich drogach światowych, ale bym wyprosiła go sobie w szczerej modlitwie i zasłużyła niego przez życie uczciwe i czyste. Dopomóż mi, bym czas panieństwa mego wykorzystać mogła jak najlepiej dla zdobycia cnót i zalet, które potrzebne mi będą w przyszłości, abym była Drodzy nowożeńcy! Aby wasza miłość, którą się wzajemnie darzycie, stawała się miłością coraz bardziej dojrzałą, coraz bardziej wartościową, prawdziwą, musicie często przypominać sobie napomnienie Chrystusa: "Wytrwajcie w miłości mojej!". To jest warunek i gwarancja trwania waszej miłości. Drodzy nowożeńcy, w otoczeniu najbliższej rodziny i przyjaciół! "Wytrwajcie w miłości mojej!" - słowa Chrystusa, które przed chwilą usłyszeliśmy, należałoby wypisać złotymi literami na ścianach domu każdej chrześcijańskiej rodziny. Nowożeńcy powinni je zapamiętać na całe życie, wyryć w pamięci na zawsze. Miłość powinna im towarzyszyć przez całe życie. Z biegiem lat zmieniają się jedynie jej formy: inna jest miłość młodzieńcza, inna pierwszych lat małżeństwa, inna okresu dojrzałości małżeńskiej, a jeszcze inna w czasie starości. Inne są jej wymagania w każdym okresie i inne jej wyrazy. Wiele czasu trzeba, by ona dojrzała. Niektórzy mówią, że życia nie starczy, aby przeżyć całą miłość. I tu jest właściwy sens tych słów, które za chwilę wypowiecie: "ślubuję, że nie opuszczę Cię aż do śmierci...". Gdybym opuścił, nie przeżyłbym miłości w całej jej rozciągłości, moja miłość nie zdałaby egzaminu dojrzałości; okazałoby się, że moja miłość nie była prawdziwa - lecz stała się tylko namiastką miłości, tylko pożądaniem - była okaleczona. Drodzy nowożeńcy! Aby wasza miłość, którą się wzajemnie darzycie, stawała się miłością coraz bardziej dojrzałą, coraz bardziej wartościową, prawdziwą, musicie często przypominać sobie napomnienie Chrystusa: "Wytrwajcie w miłości mojej!". To jest warunek i gwarancja trwania waszej miłości. Miłość ta różne nosi imiona, niewyczerpane jest jej bogactwo. Św. Paweł w przepięknym Hymnie o miłości (1 Kor 13) pokazał różne jej imiona i różne jej formy na co dzień. "Miłość cierpliwa jest.". W pierwszej fazie małżeństwa wydaje się, że ta cnota prawie jest niepotrzebna, bowiem młodzi ludzie nie widzą w sobie wad ani braków. Dopiero z czasem zaczynają ich mocno irytować różne nawyki, cechy charakteru, nieprzewidziane reakcje drugiej strony, których się wcześniej nie zauważało albo nie były uciążliwe. To nie jest takie proste, kiedy trzeba pozostać ze sobą przez całe życie, gdy zna się już każdy krok, każdy ruch, każde słowo i każdy gest. "Miłość nie unosi się pychą. nie szuka swego". Miłość to ofiarowywanie siebie. Trzeba dawać na co dzień dobre słowo, uśmiech, przebaczenie, wyrozumiałość, serdeczność, życzliwość. Obdarzać, a nie obliczać: ile ja tobie, a ile ty mnie. Odkąd zaczniecie tak liczyć, to będzie koniec waszej miłości. miłości, która nie zdała egzaminu. "Miłość wszystko znosi. wszystko przetrzyma. we wszystkim pokłada nadzieję". Wszystko przetrzyma, a nie tylko do pewnego stopnia. Wszystko. w zdrowiu i chorobie, w dobrej i złej doli, w dostatku i nędzy. "Miłość nigdy nie ustaje.". Prawdziwa miłość nigdy nie ustaje. Nigdy! Przeminą lata młodości, sprawność i piękność ciała, przeminą dobra materialne i wygodne życie, przyjdzie starość, choroba i śmierć. A prawdziwa miłość trwać będzie wiecznie, nawet po śmierci., bo miłość nigdy nie ustaje. "Wytrwajcie w miłości mojej!" - mówi dzisiaj do nas Chrystus. To trudna rzecz. Aby wytrwać w Jego miłości trzeba spełnić jeden warunek, o którym przed chwilą usłyszeliśmy: " Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mojego i trwam w Jego miłości" (J 15, 10). Nie można liczyć tylko na własne siły, na swój spryt i inteligencję. Trzeba liczyć na Bożą pomoc, której On nikomu nie odmawia. W sakramencie małżeństwa obdarza nowożeńców specjalnymi łaskami i charyzmatami, czyni ich swoimi współpracownikami, obdarza ich swoją miłością, bo wszelka miłość od Boga pochodzi i z Jego miłości wypływa. Jeśli miłość Boga w nas osłabnie, niechybnie odbije się to na całym naszym życiu. Jeżeli ktoś nie kocha Boga, lekceważy Jego przykazania, ten nie jest zdolny do prawdziwej miłości bliźniego. Przykazania Boże są sposobem do osiągnięcia celu naszego życia, do osiągnięcia szczęścia, do wytrwania w prawdziwej miłości. Drodzy nowożeńcy! Stajecie dziś przy ołtarzu Jezusa Chrystusa i zawieracie sakramentalny związek małżeński, wobec Boga i wielu świadków, ślubując sobie: miłość, wierność i uczciwość małżeńską. Życzę wam, aby nigdy nie ustała wasza miłość, ta, o której mówi św. Paweł, że nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą, nie pamięta złego, lecz wszystko znosi, wszystko przetrzyma. Bez niej życie małżeńskie i rodzinne nie ma ani korzenia, ani sensu. Takiej właśnie miłości: wiernej, cierpliwej, wytrwałej życzę wam z całego serca do końca waszych dni. Wiecej w książce: HOMILIE, KAZANIA I MOWY OKOLICZNOŚCIOWE - Homiletyka Misjonarzy OblatówKażda kobieta marzy o tym, aby znaleźć sobie idealnego męża. Już, jako dziewczynki bawimy się w dom a za mężów bierzemy kolegów z sąsiedztwa. Wydaje się, że wszystkie kobiety maja podobne oczekiwania, co do idealnego kandydata na małżonka..